Tam koronują Karola III. Tłum gęstnieje w oczach
Niewiele czasu mają turyści na pamiątkowe zdjęcie przed Opactwem Westminster, gdzie w sobotę koronowany będzie Karol III. Okolice świątyni zamieniają się w pilnie strzeżoną twierdzę. Przyjezdni, których z godziny na godzinę przybywa, wymijają się w wąskim przejściu ogrodzonym barierkami. Z kolei policjanci kontrolują każdy obiekt w okolicy i ochraniają kolumny uprzywilejowanych aut.
Od niemal tysiąca lat Opactwo Westminsterskie to miejsce koronacji królów angielskich, później brytyjskich. Ostatni raz taką uroczystość w tej świątyni zorganizowano w 1953 roku, a jej główną bohaterką była Elżbieta II.
ZOBACZ: Królowa kaczka, król na kartonie. Londyn gotowy na koronację
70 lat później przyszła kolej na Karola III, syna zmarłej w zeszłym roku monarchini. Zaszczytu dostąpi on razem z małżonką Kamilą.
Koronacja obecnego władcy Wielkiej Brytanii odbędzie się w sobotę, ale przygotowania ruszyły dużo szybciej. W czwartek porządku wokół opactwa pilnuje kilkanaście policyjnych patroli, nie brakuje też innych służb i ochroniarzy.
Tłum gęstnieje tam z godziny na godzinę, bo do Londynu przybywa coraz więcej osób, które chcą uczestniczyć w historycznym wydarzeniu.