Chiny wkraczają do gry? Pekin zabrał głos w sprawie wojsk w Ukrainie

Oprac.: Marcin Jan Orłowski
Ministerstwo Spraw Zagranicznych Chin odniosło się do medialnych doniesień dotyczących udziału wojsk w ewentualnej misji pokojowej w Ukrainie. Rzecznik chińskiej dyplomacji wyraźnie zaprzeczył takim informacjom, podkreślając jednocześnie, że Pekin chce być zaangażowany w proces pokojowy.

Rzecznik chińskiego MSZ Guo Jiakun odniósł się do informacji o rzekomym udziale Chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej w misji pokojowej podczas tradycyjnego briefingu prasowego. Takie doniesienia przedstawione zostały kilka dni wcześniej w niemieckim portalu Welt.de
- Chciałbym podkreślić, że te informacje są całkowicie nieprawdziwe - stwierdził.
Jednocześnie Jiakun zaznaczył, że Chiny nie zmieniają swojego podejścia do "konfliktu w Ukrainie" (chińskie władze nie używają określenia wojna - red.) i chcą być zaangażowane w proces pokojowy, który doprowadzi do zakończenia walk.
Wojna w Ukrainie. Media: Chiny zaangażują się w misję pokojową
W sobotę portal Welt.de, powołując się na źródła w kręgach dyplomatycznych, poinformował, że władze w Pekinie rozważają swój udział w misji pokojowej w Ukrainie. Sprawa miała być omawiana w trakcie spotkań w Brukseli.
Zdaniem anonimowych źródeł, taki krok mógłby być wyraźnym sygnałem dla Kremla.
"Włączenie Chin do tzw. koalicji chętnych mogłoby potencjalnie wzmocnić zgodę Rosji na obecność sił pokojowych w Ukrainie. W każdym razie jest to delikatna kwestia" - napisano.
Według rzecznika brytyjskiego rządu, wspominana koalicja składa się z ponad 30 państw, z których tylko część jest gotowa do przetransferowania swoich sił zbrojnych w rejon konfliktu. Pozostałe chcą wspierać misję w inny sposób m.in. poprzez działania logistyczne.
----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!