Do interwencji Straży Granicznej doszło w ostatni czwartek na terenie gminy Szypliszki (woj. podlaskie) Ukrainiec poruszał się osobowym fordem na polskich numerach rejestracyjnych. "Kierowca zatrzymał auto, następnie opuścił pojazd i zaczął uciekać w kierunku miejscowości Dębniak. Powiadomiono współdziałające patrole policji. Mężczyzna został zatrzymany" - czytamy w komunikacie Komendy Głównej Straży Granicznej. Ukrainiec przewoził Syryjczyków Okazało się, że 19-latek przewoził w aucie nielegalnych migrantów z Syrii. Cztery z ośmiu osób siedziały w bagażniku. Służby ustaliły, że zewnętrzną granicę Unii Europejskiej przekroczyli nielegalnie z Białorusi do Łotwy. Kierowali się do krajów Europy Zachodniej. Syryjczycy zostali zatrzymani, a następnie przekazani stronie litewskiej w ramach readmisji. Trwa postępowanie administracyjne - migranci otrzymają "W trakcie legitymowania, obywatel Ukrainy do kontroli przedstawił podrobione ukraińskie prawo jazdy. Mężczyzna odpowie za pomocnictwo w organizowaniu nielegalnego przekraczania granicy oraz za posługiwanie się podrobionym prawem jazdy" - informują strażnicy. Grozi mu kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat. 114 osób próbowało przekroczyć granicę Polski W sobotę do Polski z terytorium Białorusi próbowało przedostać się 114 osób. Byli to m.in. obywatele Erytrei i Egiptu. 67 osób na widok polskich patroli zawróciło w stronę Białorusi. "Na odcinku granicy w rejonie działania placówki SG w Białowieży 20-osobowa grupa migrantów rzucała w polskie patrole kamieniami" - podała SG na Twitterze. Także na tym odcinku granicy zatrzymano cztery kolejne osoby za pomocnictwo przy nielegalnym przekroczeniu granicy. Zatrzymani to dwaj Gruzini, Łotysz i Ukrainiec.