Zmień miejscowość
Popularne miejscowości
- Białystok, Lubelskie
- Bielsko-Biała, Śląskie
- Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
- Gdańsk, Pomorskie
- Gorzów Wlk., Lubuskie
- Katowice, Śląskie
- Kielce, Świętokrzyskie
- Kraków, Małopolskie
- Lublin, Lubelskie
- Łódź, Łódzkie
- Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
- Opole, Opolskie
- Poznań, Wielkopolskie
- Rzeszów, Podkarpackie
- Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
- Toruń, Kujawsko-Pomorskie
- Warszawa, Mazowieckie
- Wrocław, Dolnośląskie
- Zakopane, Małopolskie
- Zielona Góra, Lubuskie
Łańcut: Ścieki zanieczyściły potok. Awaria oczyszczalni
Ścieki zanieczyściły potok Mikośka. Powodem jest awaria oczyszczalni ścieków w Woli Dalszej k. Łańcuta. Obecnie trwa jej usuwanie. Został już m.in. uszczelniony uszkodzony rurociąg.
Jak poinformował w piątek po południu rzecznik rzeszowskiego oddziału PGW Wody Polskie Krzysztof Gwizdak źródłem zanieczyszczeń okazał się kolektor burzowy, którego ujście znajduje się w potoku Mikośka.
"Ustalono, że powodem przedostania się ścieków do potoku było rozszczelnienie głównego kolektora, który dostarcza ścieki komunalne i przemysłowe z miasta i gminy Łańcut oraz kilku sąsiednich gmin" - wyjaśnił Gwizdak.
Dodał, że pracownicy Łańcuckiego Zakładu Komunalnego usiłowali przerzucić za pomocą pomp dopływające ścieki, ale okazało się, że wydajność urządzeń jest zbyt mała.
"W związku z tym część surowych ścieków przedostała się do kolektora burzowego, którego zadaniem jest odprowadzanie wód opadowych z terenu oczyszczalni do potoku Mikośka" - zaznaczył.
Zapewnił jednocześnie, że prace związane z usuwaniem awarii dobiegają końca. Uszkodzony rurociąg został uszczelniony, a straż pożarna usuwa zanieczyszczenia wód Mikośki.
"W tym celu, poniżej ułożonych dziś rano fartuchów sorbcyjnych, została wykonana tymczasowa tama z worków z piaskiem. Zgromadzony na powierzchni wody zanieczyszczony osad jest przepompowywany do beczkowozów i przewożony do oczyszczalni, celem ich przetworzenia" - powiedział rzecznik Wód Polskich w Rzeszowie
Zgłoszenie o zanieczyszczeniu potoku Mikośka wpłynęło w czwartek wieczorem do Centrum Operacyjnego Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Rzeszowie, które powiadomiło o tym Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego oraz Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska.
Na miejscu okazało się, że z kolektora deszczowego z oczyszczalni ścieków położonej w Woli Dalszej należącej do Łańcuckiego Zakładu Komunalnego, wypływa do potoku Mikośka ciemna substancja. Badania próbek wody nie wykazały zanieczyszczeń chemicznych.
Z kolei w piątek rano w potoku pojawiła się piana i tzw. film olejowy. Wówczas wezwani na pomoc strażacy rozłożyli na trzech kilometrach Mikośki cztery fartuchy sorpcyjne, aby powstrzymać zanieczyszczenia przed wpłynięciem do Wisłoka.(PAP)
autor: Agnieszka Pipała
api/ mark/