Kierowcy ruszyli na protestujących aktywistów. Jest odpowiedź policji
"Nie ma zgody ze strony policji na to aby ktokolwiek naruszał prawo" - napisała stołeczna policja po ostatnim incydencie w Warszawie. Kierowcy próbowali siłą usunąć aktywistów klimatycznych, blokujących ulicę Czerniakowską. W ruch poszły gaśnice i gaz pieprzowy. Funkcjonariusze wylegitymowali protestujących i zapowiedzieli wnioski do sądu. Formacja zagroziła też "odpowiedzialnością karną" wobec osób, które ruszyły na demonstrantów.

Blokada, która rozpoczęła się w poniedziałek rano na warszawskim Mokotowie, doprowadziła do stanowczej reakcji oburzonych kierowców.
"Blokując drogi, pokazujemy mieszkańcom dużych miast, jak wygląda problem z dojechaniem do biura, szkoły czy sklepu, stale dotykający 20 proc. wykluczonych komunikacyjnie Polaków. Jaka agresja obudzi się, gdy w przyszłości w Warszawie zabraknie również wody?" - opisywała swoją akcję grupa Ostatnie Pokolenie.
Kierowcy byli wyraźnie zdenerwowani, nie mogąc przejechać ulicą Czerniakowską. W ruch poszły m.in. gaz pieprzowy oraz gaśnice. Próbowano siłą odsunąć protestujących z jezdni. Interweniowała policja, która późnym wieczorem wydała serię komunikatów.
Ostatnie Pokolenie. Protest aktywistów i reakcja policji
Funkcjonariusze zdali relację, zapewniając, że ich reakcja była błyskawiczna i w ciągu kilkunastu minut udrożniono ruch. Osoby blokujące Czerniakowską zostały wylegitymowane. "Wobec tych, którzy naruszyli prawo, zostaną sporządzane wnioski o ukaranie do sądu" - napisano.
Stołeczna policja zwróciła również uwagę na zachowanie kierowców. "Z odpowiedzialnością karną muszą się liczyć także osoby, które zaatakowały dzisiaj aktywistów" - podkreślono w kolejnym komunikacie.
Jak zauważono, poszkodowani aktywiści dotychczas nie złożyli żadnego zawiadomienia. Pomimo to policjanci gromadzą materiał dowodowy, który zostanie poddany ocenie prawnokarnej.
"Apelujemy o przestrzeganie prawa i zasad współżycia społecznego, o tolerancję dla różnych poglądów" - przekazała stołeczna policja. Zachęcono do wyzbycia się agresywnych zachowań, przemocy fizycznej oraz słownej w przestrzeni publicznej.
Warszawa. Ostatnie Pokolenie zablokowało Czerniakowską
Poniedziałkowa akcja Ostatniego Pokolenia, polegająca na zatrzymaniu ruchu na ulicy Czerniakowskiej, miała zwrócić uwagę na problem z wodą. Aktywiści trzymali w rękach banery z nazwami miejscowości, które apelowały o jej oszczędzanie.
To kolejna tego typu akcja w stolicy. W niedzielę doszło do zablokowania alei Wilanowskiej przy Galerii Mokotów.
Podczas zorganizowanej konferencji prasowej przedstawiono postulaty protestujących.
- Naszym celem jest najdłuższa w Polsce seria akcji obywatelskiego oporu przed zapaścią klimatyczną. Żądamy realizacji naszych postulatów przez premiera Donalda Tuska. Żądamy przesunięcia 100 proc. środków z budowy nowych autostrad na transport regionalny i biletu miesięcznego na transport regionalny za 50 zł - mówił jeden z przedstawicieli Ostatniego Pokolenia.
----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!