Dolegliwości żołądkowe i wysoka gorączka to jedne z objawów deklarowanych przez klientów po wizycie w popularnym bistro "Charlotte" przy placu Szczepańskim w Krakowie. Do lokalnego sanepidu zaczęły masowo spływać skargi na funkcjonowanie lokalu, a przedstawiciele restauracji poinformowali w sieci o tymczasowym zamknięciu działalności. Kłopoty popularnego bistro w Krakowie. Masowe zatrucie "Zamknęliśmy tymczasowo nasz krakowski lokal na pl. Szczepańskim z powodu zgłoszeń dotyczących dolegliwości żołądkowych i innych niepokojących objawów wśród naszych gości" - poinformowało "Charlotte" w mediach społecznościowych. Przedstawiciele lokalu przekazali, że jest im bardzo przykro z powodu zaistniałej sytuacji. Zapewnili, że pozostają w kontakcie z krakowską Stacją Sanitarno-Epidemiologiczną, starając się wyjaśnić przyczynę zatrucia. "W razie złego samopoczucia po wizycie w naszym lokalu prosimy o zgłoszenie" - dodano. Kraków. Skargi klientów po wizycie w restauracji Decyzja o zawieszeniu działalności to również echo masowo pojawiających się negatywnych komentarzy w sieci po doniesieniach o grupowych zatruciach wśród klientów. "Pierwsze niepokojące sygnały od organizmu pojawiły się po godzinie 18, które przerodziły się nieco później w silną biegunkę, następnie wymioty, gorączkę 39,5 st. C, która pomimo wielu godzin nie mogła się obniżyć" - napisano w jednym z wpisów. "Charlotte" to sieć lokali gastronomicznych połączonych razem z piekarnią, które są inspirowane kuchnią francuską. Swoje punkty ma w Warszawie, Krakowie oraz we Wrocławiu. Restauracja znana jest głównie ze śniadań, ale w menu znajdują się także inne dania, słodkie wypieki oraz napoje i alkohol. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!