Zarzuty dla byłych dyrektorów Lasów Państwowych. Jest ruch prokuratury
Trzej byli dyrektorzy Lasów Państwowych usłyszeli zarzuty - przekazała Prokuratura Krajowa. Podejrzani nie przyznali się do popełnienia zarzucanych im przestępstw, złożyli wyjaśnienia. - Chodzi o sprawę fikcyjnego zatrudnienia pana Dariusza Mateckiego w Lasach Państwowych - powiedział rzecznik PK Przemysław Nowak. - Materiał dowodowy nie wskazuje na świadczenie pracy. Brak jest m. in. logowania, korzystania z maila - wymienił. Jak dodał rzecznik, są ślady pozorowania pracy.
Komunikat o zarzutach dla trzech były dyrektorów Lasów Państwowych pojawił się w środę rano.
Jak czytamy, prokuratorzy prowadzą śledztwo dotyczące nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości, w związku z czym do postępowania dołączono śledztwo Prokuratury Okręgowej w Szczecinie dotyczące przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy publicznych oraz wyłudzenia środków z Lasów Państwowych, "w związku z pozornym zatrudnieniem ustalonej osoby w Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Szczecinie oraz w Centrum Informacyjnym Lasów Państwowych".
Podstaw do postawienia zarzutów byłym dyrektorom dostarczyły m.in. zeznania świadków, zapisy na elektronicznych nośnikach danych, dokumenty oraz oględziny przedmiotów zabezpieczonych podczas czynności przeszukania.
Lasy Państwowe. Trzej byli dyrektorzy z zarzutami
- Chodzi zatrudnienie od czerwca 2020 do października 2023 pana Dariusza Mateckiego w Lasach Państwowych - powiedział rzecznik Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak, komentując zatrzymania trzech były dyrektorów LP. - W związku z pracą pan Matecki otrzymał wynagrodzenie i inne korzyści w wysokości ponad pół miliona złotych - dodał.
Jak przekazał rzecznik, dyrektorzy Lasów Państwowiec zostali zatrzymani tak, aby nie mieli możliwości uzgadniania wersji zdarzeń.
- Podejrzani nie przyznali się do zarzutów. Złożyli wyjaśnienia - poinformował prokurator. - Zastosowano dozór policyjny, zakaz kontaktowania się i zakaz opuszczania kraju - dodał i zaznaczył, że grozi im do 10 lat więzienia.
- Materiał dowodowy zgromadzony przez prokuraturę nie wskazuje na świadczenie pracy przez pana Mateckiego. Brak jest logowania się, korzystania z maila - wymienił rzecznik. Jak zaznaczył, są szczątkowe ślady pozorowania pracy. - Ale nie ma żadnych efektów tej pracy - podsumował.
W komunikacie PK podkreślono, że we wtorek na polecenie prokuratora funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego zatrzymali Michała C. - byłego Dyrektora Centrum Informacyjnego Lasów Państwowych, Józefa K. - byłego Dyrektora Generalnego Lasów Państwowych oraz Andrzeja S. - byłego Dyrektora Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Szczecinie.
Prokuratura Krajowa podkreśliła, że zatrzymania były uzasadnione "koniecznością jednoczesnego przesłuchania podejrzanych, ponieważ współdziałali oni w popełnieniu zarzucanych im czynów, a zdaniem prokuratora zachodziła obawa bezprawnego utrudniania postępowania, w tym poprzez ustalanie wspólnych wyjaśnień".
Trzej byli dyrektorzy Lasów Państwowych z zarzutami
Jeszcze we wtorek, prokuratura przesłuchała zatrzymanych w charakterze podejrzanych. "Podejrzani nie przyznali się do popełnienia zarzucanych im przestępstw i złożyli wyjaśnienia" - dodano w komunikacie.
Michałowi C. przedstawiono zarzut przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków w związku z zawarciem w czerwcu i we wrześniu 2020 r. z ustaloną osobą fikcyjnych umów o pracę na czas nieokreślony w Centrum Informacyjnym Lasów Państwowych, "bez uzasadnionej merytorycznie i faktycznie potrzeby, mając świadomość, że w rzeczywistości praca ta nie będzie wykonywana".
Jak dodano, celem było jedynie uzyskaniu przez pozornie zatrudnioną osobę nieuprawnionej korzyści majątkowej w łącznej wysokości 320 722 zł brutto i stanowiło działanie na szkodę interesu publicznego.
Józef K. usłyszał identyczny zarzut. Miał on zażądać od Andrzeja S. nienależnej korzyści majątkowej i osobistej w postaci fikcyjnego zatrudnienia ustalonej osoby w Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Szczecinie oraz poprzez wyrażenie zgody na zmianę Regulaminu Organizacyjnego Biura Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Szczecinie.
W tym przypadku również oceniono, że celem było uzyskanie nieuprawnionej korzyści majątkowej (...) w łącznej wysokości 163 138 zł brutto i także stanowiło szkodę dla interesu publicznego. Identyczne zarzuty usłyszał Andrzej S.
"Wobec podejrzanych prokurator zastosował środki zapobiegawcze w postaci dozoru policji, zakazu kontaktowania się ze wskazanymi osobami, zakazu opuszczania kraju oraz poręczenia majątkowego w wysokości 50 tys. zł. Po zakończeniu czynności podejrzani zostali zwolnieni tego samego dnia" - dodano w komunikacie.
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!
