Prezydent Duda podkreślił, że odbył wiele rozmów na temat tragedii w Przewodowie. - Prezydent Biden zapewnił, że USA udzieli nam wsparcia w wyjaśnieniu sytuacji - mówił. - Śledczy wyjaśnią tę kwestię - dodał. Prezydent zaznaczył, że Sojusz jest w stanie gotowości. - Nie mamy w tej chwili żadnych jednoznacznych dowodów na to, kto wystrzelił rakietę, prowadzone są czynności śledcze - powiedział. - Proszę, by wszyscy byli spokojni. Prezydent <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-joe-biden,gsbi,10" title="Joe Biden" target="_blank">Joe Biden</a> jasno powiedział, że Stany Zjednoczone dotrzymują sojuszy i są z nami; wszystkie zapisy Traktatu Północnoatlantyckiego są obowiązujące. To będzie dla nas długa noc - mówił Duda. Prezydent przyznał, że jest wysoce prawdopodobne, że w środę ambasador RP przy <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-nato,gsbi,1028" title="NATO" target="_blank">NATO</a> wystąpi z wnioskiem o uruchomienie art. 4 traktatu o NATO. Wybuchy w Przewodowie We wtorek na terenie powiatu hrubieszowskiego (woj. lubelskie) doszło do eksplozji, wskutek której zginęli dwaj polscy obywatele. W związku z sytuacją w BBN odbyło się spotkanie zarządzone przez premiera Mateusza Morawieckiego w porozumieniu z prezydentem Andrzejem Dudą. Po jego zakończeniu prezydent Duda rozmawiał z prezydentem USA Joe Bidenem. Duda konsultował się również z sekretarzem generalnym NATO Jensem Stoltenbergiem. Żelazne zobowiązanie USA względem NATO Prezydent USA Joe Biden zaoferował pełne wsparcie i pomoc w polskim śledztwie w sprawie wybuchu w Przewodowie - podał we wtorek Biały Dom w komunikacie z rozmowy Bidena z prezydentem RP Andrzejem Dudą. Biden podkreślił też, że sojusznicze zobowiązanie USA jest "żelazne". "Prezydent Duda opisał polską ocenę dotyczącą eksplozji, która miała miejsce we wschodniej części Polski przy granicy z Ukrainą. Prezydent Biden zaoferował pełne wsparcie dla Polski i pomoc w śledztwie" - napisano w oświadczeniu. Biden miał też "potwierdzić żelazne zobowiązanie USA względem NATO" i złożyć kondolencje polskiemu prezydentowi. Obaj przywódcy zapewnili, że pozostaną w ścisłym kontakcie, by ustalić kolejne kroki podczas trwającego śledztwa - podał Biały Dom. Czytaj także: <a href="https://wydarzenia.interia.pl/zagranica/news-przewodow-rosyjski-resort-obrony-o-wybuchu-celowa-prowokacja,nId,6413111" target="_blank">Przewodów. Rosyjski resort obrony o wybuchu. "Celowa prowokacja"</a>