Według Halickiego, wybory szefa Platformy odbędą się prawdopodobnie na przełomie tego i przyszłego roku. Rada Krajowa ma zdecydować natomiast, czy odbędą się tylko wybory nowego lidera, czy również władz w kołach, powiatach i regionach. Z rozmów PAP z członkami władz PO wynika, że pomysł ten prawdopodobnie nie zyska akceptacji większości członków Rady. Zarząd Krajowy Platformy zebrał się w poniedziałek po południu. "To było bardzo krótkie spotkanie dotyczące najbliższych dni, czyli kalendarza, który nas czeka - ślubowanie (poselskie) 12 listopada, wcześniej powinniśmy mieć krótkie posiedzenie naszego klubu, w piątek z kolei posiedzenie Rady Krajowej" - powiedział Halicki. Jak dodał, podczas spotkania klubu "powinien" zostać wybrany jego przewodniczący. Według Halickiego, zarazem lidera mazowieckiej PO, podczas obrad zarządu nie było mowy na temat kandydatów na szefa klubu. Z informacji, które pojawiają od kilku dni w Platformie wynika, że w wyborach przewodniczącego klubu startować mają: premier Ewa Kopacz i szef pomorskiej Platformy, wiceminister zdrowia Sławomir Neumann. Polityk pytany w poniedziałek w Radiu Plus o kandydowanie podkreślił, że ma zebraną wystarczającą liczbę podpisów do tego, by jego kandydatura na przewodniczącego klubu Platformy mogła zostać zgłoszona. "Natomiast staramy się szukać kompromisu i porozumienia żeby Platforma wyszła z tego trudnego momentu jakim jest przejście do opozycji po 8 latach i zbudować władze klubu, władze partii w sposób taki, że przez kolejne 3-4 lata będziemy ciężko pracować żeby odrobić te wyniki które straciliśmy w wyborach" - mówił Neumann. Jak dodał, wierzy, że jeżeli dojdzie do głosowania w sprawie szefa klubu PO, będzie to głosowanie pomyślne dla niego. Politycy PO w nieoficjalnych rozmowach szanse obu kandydatów oceniają jako "pół na pół". Do tej pory poparcie dla startu Kopacz na szefa klubu deklarowali m.in. rzecznik rządu Cezary Tomczyk, minister ds. UE <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-rafal-trzaskowski,gsbi,4" title="Rafał Trzaskowski" target="_blank">Rafał Trzaskowski</a>, marszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska oraz wiceszef PO Cezary Grabarczyk. Z kolei Neumanna - jak wynika z rozmów PAP - wspiera większość szefów regionów PO, w tym m.in. Halicki, Rafał Grupiński (Wielkopolska), Stanisław Gawłowski (Zachodniopomorskie) oraz Tomasz Tomczykiewicz (Śląsk). W poniedziałek głosowanie na Neumanna zapowiedział też szef kujawsko-pomorskiej PO Tomasz Lenz. Zgodnie z ubiegłotygodniową decyzją prezydenta Andrzeja Dudy, w czwartek 12 listopada na pierwszym posiedzeniu zbierze się Sejm nowej kadencji. W tym samym dniu na Malcie odbędzie się nieformalne posiedzenie Rady Europejskiej. Od kilku dni trwa spór o to, kto ma reprezentować Polskę na tym szczycie. Premier Kopacz mówiła w piątek, że nie może wziąć udział w posiedzeniu Rady Europejskiej, ponieważ zgodnie z konstytucją zobowiązana jest na pierwszym posiedzeniu Sejmu podać swój gabinet do dymisji. W poniedziałek po południu ustępująca premier zwróciła się do Dudy, by przesunął posiedzenie Sejmu o jeden dzień - na piątek 13 listopada tak, by mogła jechać na szczyt UE w czwartek, a w piątek złożyć ślubowanie poselskie i złożyć dymisję rządu. Piątkowa Rada Krajowa ma z kolei przyjąć regulamin wyborów przewodniczącego PO. Zgodnie ze statutem Platformy, lidera tego ugrupowania wybierają w głosowaniu korespondencyjnym wszyscy jego członkowie. "Rozmawialiśmy o tym, że powinniśmy się skoncentrować na wyborze przewodniczącego, więc ten regulamin, który będzie przyjęty przez Radę Krajową zapewne będzie dotyczył tego powszechnego dla członków Platformy Obywatelskiej udziału" - powiedział Halicki. W regulaminie określone mają zostać terminy dotyczące procedury wyboru szefa PO. "Czyli powołanie komisji, datę zgłaszania kandydatur, następnie dystrybucja materiałów, które będą umożliwiały dokonania tego wyboru. Może być pierwsza i druga tura, więc musimy te wszystkie daty określić w regulaminie" - zaznaczył szef mazowieckiej PO. Według Halickiego, wybory mogą odbyć się na przełomie tego i przyszłego roku. O fotel lidera Platformy chcą ubiegać się: premier Kopacz, szef MSZ Grzegorz Schetyna i minister sprawiedliwości <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-borys-budka,gsbi,1510" title="Borys Budka" target="_blank">Borys Budka</a>.