Weto "ustawy łańcuchowej". Marszałek Sejmu zapowiada głosowanie
Weto do tzw. ustawy łańcuchowej będzie poddane głosowaniu - zapowiedział marszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty podczas konferencji prasowej. Jak ocenił, decyzja prezydenta jest "absolutnie niezrozumiała". We wtorek Karol Nawrocki nie podpisał ustawy o zakazie trzymania zwierząt domowych na uwięzi. Tego samego dnia do Sejmu trafił prezydencki projekt w tej sprawie.

W skrócie
- Marszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty zapowiedział głosowanie nad wetem prezydenta do tzw. ustawy łańcuchowej.
- Koalicja uznała decyzję prezydenta Karola Nawrockiego za niezrozumiałą, podkreślając potrzebę większej empatii wobec zwierząt.
- Prezydent uzasadnił swoje weto argumentem, że ustawa mogłaby wprowadzić nierealistyczne wymagania i stygmatyzować polską wieś.
- Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
Marszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty zapowiedział na konferencji prasowej, że weto prezydenta Karola Nawrockiego w sprawie tzw. ustawy łańcuchowej będzie poddane głosowaniu.
- Podjąłem następującą decyzję. Dam do druku oraz skieruję na komisję kwestię związaną z wetem w stosunku do tych ustaw. Ustawa łańcuchowa przejdzie do komisji nadzwyczajnej ds. ochrony zwierząt - powiedział polityk.
Weto "ustawy łańcuchowej". Marszałek Sejmu zapowiada
Marszałek wskazał, że jest decyzja koalicji w tej sprawie. - To weto będzie głosowane, dlatego, że uważamy tę decyzję za absolutnie niezrozumiałą. Argumenty do ludzi nie przemawiają - przekazał Czarzasty.
- Prezydent powinien mieć więcej empatii - zaznaczył. - Absurdom mówimy: Nie - przekazał polityk.
Karol Nawrocki a ustawa łańcuchowa. "Tworzyła nowe problemy"
Prezydent Karol Nawrocki skierował do Sejmu własny projekt ustawy, dotyczący zakazu trzymania zwierząt na uwięzi. W dokumencie zapisano wyłączenia od stosowania takiego zakazu. Dodatkowo zawarte są tam przepisy o zapewnieniu zwierzęciu odpowiedniego schronienia.
Wcześniej prezydent zawetował rządowy projekt ustawy, co wywołało falę komentarzy ze strony koalicji. Nawrocki podkreślił, że choć intencja ochrony zwierząt jest słuszna i szlachetna, to - według niego - tzw. ustawa łańcuchowa była źle napisana.
- Zamiast rozwiązywać problemy tworzyła nowe, które mogły doprowadzić do pogorszenia, a nie polepszenia sytuacji zwierząt. Proponowane normy kojców dla psów były kompletnie nierealne. Kojce wielkości miejskich kawalerek to absurd, który uderzałby w rolników, hodowców i zwykłe wiejskie gospodarstwa - podkreśliła Głowa Państwa.
Nawrocki zaznaczył, że teza, że polska wieś źle traktuje zwierzęta, to krzywdzący stereotyp. - Dlatego nie podpisuję ustawy, która stygmatyzuje wieś, a jednocześnie nie rozwiązuje żadnego realnego problemu - dodał prezydent.











