Jak wynika z komunikatu Straży Granicznej, w poniedziałek i wtorek odnotowano 285 nielegalnych prób przedostania się z terytorium Białorusi do Polski. Ponadto - jak podkreślają służby - nie pograniczu ponownie nie obyło się bez incydentów. W kierunku patroli rzucano konarami drzew i kamieniami, w związku z czym uszkodzono pojazd Straży Granicznej. Oprócz tego dokonano zatrzymania jednego obywatela Ukrainy, który był zamieszany we wspieranie cudzoziemców przy nielegalnym przekraczaniu granicy. Funkcjonariusze wykazali się również pomocą. Jedna z migrantek doznała urazu nogi. Polskie służby zaopiekowały się kobietą i przetransportowały ją do pobliskiego szpitala. Granica polsko-białoruska. Akcje polskich funkcjonariuszy Jak informowaliśmy w poniedziałek, w nocy z soboty na niedzielę podlascy pogranicznicy dowiedzieli się od pozarządowych organizacji o osobach potrzebujących pomocy. Wysłany na miejsce patrol odnalazł ciężarną kobietę. Decyzją medyków została przewieziona do szpitala w Hajnówce. Cudzoziemka nie miała przy sobie dokumentów, ale mundurowym powiedziała, że jest Sudanką. Z kolei drugą kobietę w ciąży odnaleziono w poniedziałek. Ona także trafiła pod opiekę lekarzy i oznajmiła im, że pochodzi z Konga. Migrantka przebywała wcześniej w grupie młodych mężczyzn pochodzących - jak twierdzili - z Egiptu. Oni natomiast zostali przewiezieni do placówki, gdzie otrzymali posiłek, a służby starają się potwierdzić ich wiek. Straż graniczna podała, że chcą ochrony międzynarodowej w Polsce. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!