- Chciałbym wyrazić uczucie głębokiej wdzięczności dla Ciebie Sławek i dla wszystkich, którzy pracowali i pracują nad tym, żebym mógł dzisiaj tutaj stanąć - mówił Jakub Banaś na konferencji prasowej przed siedzibą NIK, zwracając się m.in. do szefa Nowej Nadziei Sławomira Mentzena. Trzy postulaty Banasia. "Rozliczenie PiS-u" Banaś podkreślał, że wśród celów, które przyświecają mu przy wejściu do polityki i kandydowania jest m.in. "ustawa Wilczka 2.0", której celem będzie "odchudzeniem państwa", by było "silne, sprawne i efektywne". - Drugi postulat to rozliczenie PiS-u. To formacja, która kradnie, kłamie i korumpuje na skalę przemysłową - dodał. Trzeci postulat dotyczy Najwyższej Izby Kontroli - Jakub Banaś podkreślał, że choć Izba przez ostatnie trzy lata "pokazywała patologie", to "potrzebuje konkretnego narzędzia, by mieć istotny wpływ na system". - Tym narzędziem są uprawnienia prokuratorskie na podobnej zasadzie, jak ma IPN - czyli pion prokuratorski w Najwyższej Izbie Kontroli. Wtedy niezależne sądy będą mogły same decydować o materiale zgromadzonym przez NIK, a nie upolityczniona prokuratura, która jest zbrojnym ramieniem partii rządzącej - dodał. "Dwójka" na warszawskiej liście Z wtorkowych ustaleń portalu Salon24.pl wynikało, że Banaś będzie "dwójką" na warszawskiej liście do Sejmu. Pierwsze miejsce przypadnie liderowi Nowej Nadziei. Jakub Banaś w NIK pełni funkcję społecznego doradcy prezesa Izby Mariana Banasia.