"Straż marszałkowska robi swoje". Rządzący politycy o sejmowej awanturze
- Straż marszałkowska robi swoje - mówi Interii Tomasz Siemoniak z PO. Polityków koalicji rządzącej poprosiliśmy o ocenę porannych wydarzeń przed Sejmem, gdzie Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik próbowali wejść do parlamentu. - Widać histerię związaną z utratą władzy - uważa Mirosław Suchoń z Polski 2050.

W środę rano byli ministrowie Kamiński i Wąsik chcieli wejść do Sejmu. Panowie uważają, że wciąż są posłami.
Innego zdania byli funkcjonariusze straży marszałkowskiej, którzy ich zatrzymali. Nie obyło się bez awantury i szamotaniny.
Kamiński i Wąsik przed Sejmem. Reakcja Straży Marszałkowskiej
- Nie rozumiem, dlaczego byli posłowie w taki sposób się zachowują, bo mają prawo do własnej oceny, natomiast szukanie jakichś fizycznych zdarzeń, w których musi dochodzić do przepychanek, obniża powagę Sejmu. Ale przede wszystkim źle świadczy o osobach, które takie działania podejmują - mówi Interii minister koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak.
- Dobrze, że marszałek Sejmu, prezydium Sejmu, we właściwy sposób tutaj zadziałało i dba o powagę izby - dodał polityk PO.
Zapytaliśmy również o ocenę działań funkcjonariuszy, którzy zatrzymali Kamińskiego i Wąsika.
- Straż marszałkowska robi swoje. Nie oglądałem tego w telewizji, więc trudno mi to oceniać. Natomiast liczą się efekty, a efekty są takie, że Sejm normalnie pracuje, obraduje - podkreślił Siemoniak.
Sprawa Kamińskiego i Wąsika. "Widać histerię"
Z kolei szef klubu parlamentarnego Polska 2050-Trzecia Droga wskazał, że naganne zachowanie polityków PiS obserwuje od dłuższego czasu, również podczas obrad Sejmu i prac komisji.
- Widać histerię związaną z utratą władzy. Przeszkadzają, próbują dezorganizować pracę. Dlatego spodziewałem się, że będą próbowali forsować drzwi z byłymi posłami na sztandarach. Sami sobie wystawiają nie najlepsze świadectwo - mówi w rozmowie z Interią Mirosław Suchoń.
- Bo jak poważna partia polityczna może mieć na sztandarach dwóch przestępców skazanych za fabrykowanie dowodów wobec konkurencji politycznej? - pyta polityk Polski 2050.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!