Spór wokół nominacji oficerskich trwa. Szef MON zapowiedział kolejne kroki
Wnioskuję jeszcze raz do pana prezydenta o podjęcie pozytywnej decyzji w nominowaniu na pierwsze stopnie oficerskie - zapowiedział szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz. Rzecznik prezydenta Rafał Leśkiewicz przekazał, że "decyzje nie są negatywne tylko nierozpatrzone", ale to się zmieni jeśli tylko szefowie służb uzyskają zgodę premiera Donalda Tuska na spotkanie z głową państwa.

W skrócie
- Szef MON apeluje do prezydenta o podpisanie nominacji na pierwszy stopień oficerski i podkreśla, że decyzja nie powinna być podyktowana polityką.
- Prezydent nie podpisał wniosków z powodu braku spotkań z szefami służb specjalnych i oczekuje na rozmowy.
- Kancelaria Prezydenta odsyła wnioski bez rozpatrzenia, argumentując brak decyzji jako brak odpowiedniej współpracy.
- Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
Zapytany na czwartkowej konferencji prasowej o sprawę niepodpisania przez prezydenta tych nominacji Kosiniak-Kamysz odpowiedział, że nie rozumie tej decyzji i będzie "aż do skutku" wnioskować o ich podpisanie.
- Wnioskuję jeszcze raz do pana prezydenta o podjęcie pozytywnej decyzji w nominowaniu na pierwsze stopnie oficerskie. Nie wolno przez pryzmat swoich poglądów politycznych, swojej czasem może nawet niechęci do rządu, karać młodych ludzi, którzy chcą służyć państwu polskiemu - powiedział szef MON.
Powtórzył, że ewentualne różnice o charakterze politycznym nie powinny w żaden sposób dotykać młodych ludzi, których celem jest służba dla Polski.
Nominacje na pierwszy stopień oficerski. Prezydent odmówił podpisania
O niepodpisaniu wniosków na początku listopada poinformował premier Donald Tusk. Zarzucił wtedy prezydentowi Nawrockiemu, że zablokował nominacje na pierwszy stopień oficerski 136 przyszłych oficerów Służby Kontrwywiadu Wojskowego i Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Jak ocenił, to "dalszy ciąg wojny prezydenta z polskim rządem".
W odpowiedzi prezydent Nawrocki stwierdził, że premier "podjął decyzję, że szefowie służb specjalnych mają zakaz spotykania się z prezydentem RP".
- Odmówiono udzielenia istotnych informacji dotyczących bezpieczeństwa państwa przedstawicielowi prezydenta podczas posiedzenia Kolegium ds. służb specjalnych. Odwołano cztery moje spotkania z szefami służb - to właśnie na nich miały zostać omówione kluczowe kwestie dla bezpieczeństwa Polski; miały też zapaść decyzje dotyczące nominacji oficerskich - powiedział Nawrocki.
Prezydent oświadczył też, że oczekuje od szefów służb specjalnych przeprosin za to, że nie spotkali się z nim, a także stawienia się w jego gabinecie, żeby rozmawiać m.in. o awansach oficerskich. Stwierdził, że po raz pierwszy po roku 1989 szefowie służb odmówili spotkania z wybranym demokratycznie polskim prezydentem.
Odmówienie podpisania awansów oficerskich. Leśkiewicz: Nie ma negatywnej decyzji
W środę minister koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak poinformował, że we wtorek do KPRM przyszło pismo z Kancelarii Prezydenta odsyłające wniosek o nominacje na pierwszy stopień oficerski przyszłych oficerów ABW. Minister dodał, że rozumie to jako ostateczną negatywną odpowiedź i będzie się zastanawiać, co dalej.
Rzecznik prezydenta Rafał Leśkiewicz powiedział w czwartek Polsat News, że wnioski zostały odesłane bez rozpatrzenia.
- Nie ma negatywnej decyzji, nie ma po prostu żadnej decyzji w ich sprawie - tłumaczył Leśkiewicz. Dodał, że prezydent wciąż oczekuje, że szefowie służb specjalnych stawią się na spotkanie z nim. - Apeluję do premiera Donalda Tuska o zgodę dla szefów służb specjalnych na takie spotkanie z prezydentem Karolem Nawrockim - kontynuował.
Pierwszy stopień oficerski nadaje w Polsce prezydent na wniosek ministra obrony narodowej lub, w przypadku podległych mu służb, ministra spraw wewnętrznych i administracji. Tradycyjnie nadania stopni oficerskich - w tym generalskich - w wojsku i innych służbach odbywają się przy okazji najważniejszych świąt narodowych, takich jak Narodowe Święto Niepodległości 11 listopada.














