Sławomir Nitras może stracić immunitet. "Naraził mnie na utratę życia"
Sejmowa komisja regulaminowa opowiedziała się za odebraniem immunitetu Sławomirowi Nitrasowi z PO. Chodzi o incydent z 27 października 2020 r., kiedy na sali plenarnej Sejmu RP polityk niebezpiecznie zbliżył się do Wiesława Krajewskiego z PiS. - Naraził mnie na utratę zdrowia i życia - uważa poseł Zjednoczonej Prawicy. - Nie mam sobie w tej sprawie nic do zarzucenia - broni się Nitras, który podczas posiedzenia komisji rozpatrywał sprawę m.in. pod kątem praw fizyki czy zasad koszykówki.
Prokuratura Okręgowa w Warszawie chce odebrać immunitet polityka PO od 26 marca 2021 r., ale Komisja Regulaminowa, Spraw Poselskich i Immunitetowych pochyliła się nad wnioskiem śledczych dopiero na swoim pierwszym posiedzeniu w 2023 r. Osobiście uzasadniał go Prokurator Okręgowy w Warszawie. Co zarzuca politykowi Platformy?
- W trakcie zarządzonej przerwy w obradach 20. posiedzenia Sejmu (Sławomir Nitras - red.) naruszył nietykalność cielesną Wiesława Krajewskiego, posła na Sejm, podczas pełnionych obowiązków służbowych związanych z wykonywaniem mandatu poselskiego, przy czym czyn ten został popełniony publicznie i bez powodu, z okazaniem rażącego lekceważenia porządku prawnego - oświadczył prokurator Mariusz Dubowski.
Do materiału dowodowego zalicza się rozmowy z trzema naocznymi świadkami zdarzenia oraz oględziny zapisu audio-wideo z przebiegu obrad parlamentu.