Rada Ministrów zdecydowała o wprowadzeniu stanu klęski żywiołowej w Polsce. Decyzja została podjęta w poniedziałek na nadzwyczajnym posiedzeniu rządu. Donald Tusk powiedział, że szczegóły dotyczące terenów objętych stanem klęski żywiołowej wyjawi we Wrocławiu, ponieważ sytuacja jest dynamiczna i cały czas trwają konsultacje z samorządami. Stan klęski żywiołowej objął obszar części województwa dolnośląskiego, opolskiego oraz śląskiego. Wymieniono m.in. Wałbrzych, Jelenią Górę i Bielsko-Białą. Powódź na południu Polski. Najnowsze informacje NA ŻYWO Powódź 2024. Stan klęski żywiołowej i pomoc dla ludzi Premier powiedział, że wszyscy poszkodowani otrzymają pomoc doraźną. Po rozmowach z ministrem finansów Andrzejem Domańskim ustalono, że przeznaczona zostanie na to kwota miliarda złotych. - Minister finansów zapewnił mnie, że środków na pomoc bezpośrednią i długofalową nie zabraknie - powiedział Donald Tusk na konferencji prasowej. Premier zapewnił, że każdy dotknięty powodzią, podtopieniami, czy stratami materialnymi, będzie mógł zgłosić się po pomoc do władz gminy gdzie mieszka. - Właściwie od ręki po zatwierdzeniu przez wójta, burmistrza czy prezydenta otrzyma 8 tys. zł plus 2 tys. zł natychmiastowej i bezzwrotnej pomocy - powiedział premier Donald Tusk. Podkreślił, że nie jest to jedyna forma pomocy. To wsparcie doraźne. Każdy kto zmaga się z większymi problemami m.in. zniszczeniem mieszkania może liczyć na 100 tys. zł zapomogi. - To nie jest pożyczka. To bezzwrotna pomoc finansowa. Jeśli chodzi o odbudowę budynków mieszkalnych będzie to 200 tys. złotych - powiedział Donald Tusk. Dodał, że kolejne formy pomocy są wciąż opracowywane, a jeśli ktoś będzie potrzebował jeszcze większych środków, to nie zostanie bez wsparcia. Premier dodał, że intencją rządu nie "jest ograniczenie praw obywatelskich", a wszystkie służby będą "z delikatnością" korzystały z dodatkowych uprawnień. Głównie chodzi o nakaz ewakuacji lub zakazywanie przebywania na zagrożonych terenach. Powódź w Polsce. Pomoc z Unii Europejskiej Premier powiedział, że sytuacja w Polsce wciąż jest tragiczna i zmienna, przez co trudno przewidzieć, jakie ostatecznie będą zniszczenia. Zamierza porozmawiać z premierami państw, które także dotknięte są powodzią. Poza Polską sytuacja jest dramatyczna także w Słowacji, Czechach, Rumunii, Węgrzech oraz Austrii. Na falę powodziową przygotowane są także Niemcy. - Wszędzie tam jesteśmy świadkami zdarzeń podobnych do tych w Polsce. Chcę żebyśmy byli w bliskim kontakcie. Będziemy razem skłaniali Unię Europejską do finansowania odwracania szkód po powodziach - powiedział Donald Tusk - Przepraszam za sformułowanie, ale wyciągniemy, co się da, jeśli chodzi o UE. Premier podziękował także wszystkim zaangażowanym w pomoc i tym, którzy ją zaoferowali. Donald Tusk nie przyjął oferty z Ukrainy twierdząc, że ukraińscy ratownicy są bardziej potrzebni w kraju ogarniętym wojną. Pomoc zaproponowała także Wielka Brytania. Stan klęski żywiołowej w Polsce. Pogarsza się sytuacja na południu Polski Rozporządzenie wydano w związku z dramatyczną sytuacją powodziową w zachodnio-południowej części Polski, która dotknęła szczególnie Dolny Śląsk i Opolszczyznę. Jak ocenił w niedzielę minister infrastruktury Dariusz Klimczak, decyzja rządu usprawni wszelkiego rodzaju działania, szczególnie przy usuwaniu skutków klęski żywiołowej. Jak ocenił, przyśpieszy również dostarczanie pomocy materialnej potrzebującym. Stan klęski żywiołowej jest jednym ze stanów nadzwyczajnych. Wprowadza go Rada Ministrów na wniosek wojewody lub z własnej inicjatywy, jeśli sytuacja w kraju tego wymaga. Jest wprowadzany, aby zapobiec skutkom katastrof naturalnych, jeśli siły i środki państwa są niewystarczające. Uprawnienia władz się zwiększają, natomiast prawa obywateli zmniejszają. Można go wprowadzić na okres nie dłuższy niż 30 dni. Jeśli konieczne jest wydłużenie, to decyduje o tym Sejm. Stan klęski żywiołowej wprowadzony po powodziach, które opanowały południe Polski, będzie trzecim stanem nadzwyczajnym po 1945 roku. Wcześniej zdecydowano się na to 13 grudnia 1981 roku, kiedy ogłoszono stan wojenny i 2 września 2021 roku, kiedy wprowadzono stan wyjątkowy przy granicy polsko białoruskiej. Stan nadzwyczajny nie był wprowadzony w czasie powodzi tysiąclecia w 1997 roku. ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!