"Powielają kremlowską narrację" w Polsce. Wyciekła tajna lista nazwisk
Komisja ds. badania rosyjskich wpływów w Polsce miała przedstawić Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego listę 25 nazwisk osób rozpowszechniających kremlowski przekaz. Dokument jest tajny, ale media wskazują, że na listę trafił m.in. dziennikarz Marcin Rola oraz były poseł Artur Zawisza. Niepewność pojawia się przy nazwisku Macieja Maciaka - to jeden z 13 kandydatów w nadchodzących wyborach prezydenckich.

Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego dostała listę już w lutym. "Gazeta Wyborcza" dotarła do informatora zaznajomionego z pracami komisji prowadzonej przez gen. Jarosława Stróżyka.
Zestawienie zawiera 25 nazwisk, ale całość dokumentu jest tajna. Według "GW" wpisane na listę osoby są powiązane z funkcjonującym w Warszawie Domem Wydawniczym "Myśl Polska", który m.in. promuje działalność i poglądy Grzegorza Brauna.
Komisja ds. rosyjskich wpływów. Kto trafił na listę przekazaną do ABW?
Na cenzurowanym miał się znaleźć m.in. popularny ultraprawicowy publicysta oraz twórca internetowy Marcin Rola. Informator dziennika wymienia również nazwiska polityków: Artura Zawiszy (były poseł Ligi Polskich Rodzin) oraz Konrada Rękasa (były działacz Samoobrony).
Na listę przekazaną ABW miała trafić także Anna Raźny. To politolog i była wykładowczyni Uniwersytetu Jagiellońskiego. W maju 2014 roku zasłynęła odezwą skierowaną do Władimira Putina, w której prosiła o opiekę Słowian i chrześcijan przed "zepsuciem" Unii Europejskiej.
W zestawieniu komisji gen. Stróżyka miał się pojawić także Sebastian Pitoń. Aktywista przed laty działał w ruchu antyszczepionkowym. Obecnie opiera swój przekaz na sprzeciwie wobec Ukraińców.
Maciej Maciak. Kandydat w wyborach mógł trafić na listę przekazaną ABW. Chodzi o rosyjskie wpływy
Informator "GW" nie ma pewności, czy na liście przekazanej ABW znalazł się Maciej Maciak - to jeden z kandydatów w nadchodzących wyborach prezydenckich.
- Znam pierwszą wersję tej listy i tam Maciaka na pewno nie ma. Z nim jest taki problem, że nie jest związany z żadnym z ośrodków mniej lub bardziej otwarcie finansowanym przez Rosje. Można powiedzieć, że porusza się gdzieś po ich orbicie - zaznaczył informator.
Pytania o prorosyjskość Maciaka pojawiły się po piątkowej debacie w Końskich. Kandydat mówił wówczas, że Szymon Hołownia "wypowiedział karygodne słowa, groźby i obrazy w stosunku do prezydenta Federacji Rosyjskiej". Pytał też, czy marszałek Sejmu w przyszłości jest gotowy przeprosić Władimira Putina.
Działania obcych służb w Polsce. Pierwsze konkluzje rządowej komisji
Działająca pod auspicjami rządu komisja ds. badania rosyjskich w październiku przedstawiła swój pierwszy raport.
W podsumowaniu dokumentu zaznaczono, że agresja Rosji na Ukrainę wywołała w Polsce dyskusję o "działaniach i zaniechaniach kolejnych rządów w zakresie przygotowania kraju do potencjalnego konfliktu zbrojnego" - m.in. w zakresie relacji sojuszniczych, odporności społeczeństwa, stanu służb i Sił Zbrojnych RP oraz rozwiązań systemowych.
"Komisja rekomenduje stosowanie przez organy ścigania, w tym prokuraturę i inne służby, przepisów zakazujących propagowania rosyjskiej wojny napastniczej w Ukrainie oraz używania i propagowania symboli lub nazw wspierających agresję Federacji Rosyjskiej na Ukrainę" - wskazano w jednym z punktów.