Polski minister upomina Ukrainę. "To się nie może powtórzyć"
Szef MSWiA Marcin Kierwiński przekazał, że oczekuje większego zaangażowania Ukrainy w przekazywanie informacji o osobach skazanych w tym kraju. - Ostatnio zdarzało się, że osoby te nie były odnotowane w europejskim systemie, to się nie może powtórzyć - zaznaczył. W poniedziałek policja poinformował o ujęciu trzech Ukraińców, którzy przewozili w Warszawie urządzenia szpiegowskie i sprzęt hakerski.

W skrócie
- Minister Marcin Kierwiński wezwał Ukrainę do przekazywania informacji o osobach skazanych zaocznie za akty dywersji na terenie tamtego kraju.
- Zatrzymani w Warszawie trzej Ukraińcy przewożący sprzęt hakerski nie widnieli w europejskich systemach.
- Polska i Ukraina prowadzą rozmowy dotyczące podpisania umowy o współpracy między służbami policyjnymi obu krajów.
- Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
Minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński odniósł się do zatrzymania w Warszawie trzech Ukraińców podróżujących ze sprzętem hakerskim.
- W sprawie tego konkretnego incydentu zlokalizowaliśmy problem po stronie ukraińskiej. I dlatego rozmawiamy z naszymi ukraińskimi partnerami, że ten problem nigdy więcej nie może się powtórzyć - podkreślił minister.
Jak przekazał, zatrzymani Ukraińcy nie widnieli w europejskich systemach. Nie chciał jednak odpowiedzieć, czy mężczyźni byli skazani w swojej ojczyźnie. Kierwiński poprosił o zaczekanie na komunikat prokuratury w tej sprawie.
- Nasze stanowisko jest bardzo, bardzo jasne: oczekujemy, że Ukraina będzie przekazywać na bieżąco informacje o wszystkich osobach, które są tam zaocznie skazywane za akty dywersji. Oczekujemy, że te osoby będą odnotowywane w systemach międzynarodowych tak, żebyśmy mogli szczelnie bronić naszej granicy przed tymi osobami - podkreślił minister.
Ukraińcy przewozili sprzęt hakerski. Marcin Kierwiński: Śledztwo bardzo dynamiczne i rozwojowe
Pomimo zaniedbań ze strony Kijowa Marcin Kierwiński zapewnił, że rozmowy z Ukrainą przebiegają w dobry sposób.
- W zeszłym tygodniu pan minister Żurek spotykał się ze swoimi odpowiednikami w Ukrainie. (...) Ja sam w tym tygodniu zapewne będę spotykał się z ministrem Kłymenką - poinformował szef MSWiA. Spotkanie ma dotyczyć podpisania "negocjowanej od wielu, wielu miesięcy" umowy o współpracy między policją polską a ukraińską.
Marcin Kierwiński zapewnił, że na spotkaniu z Kłymenką będzie "kolejny raz" podkreślał, że Polska oczekuje "większego zaangażowania ze strony ukraińskiej".
- Czekam na działalność służb. Proszę pamiętać, że te zatrzymania dotyczące aktów sabotażu przez ostatnie dwa tygodnie dzieją się niemal codziennie. To są kolejne zatrzymania, kolejne akcje służb - informował Kierwiński.
Minister nie chciał udzielić więcej informacji, ponieważ - jak podkreślił - "to prokuratorzy z zespołem śledczym decydują, które z tych informacji mogą być ujawniane". - Ja mogę tylko zadeklarować, że to śledztwo jest bardzo, bardzo dynamiczne i nadal bardzo rozwojowe - dodał.
Warszawa. Trzej Ukraińcy w areszcie, przewozili sprzęt hakerski
Podczas kontroli drogowej warszawscy policjanci odkryli, że trzej obywatele Ukrainy - w wieku 43, 42 i 39 lat - podróżowali wyposażeni w detektor urządzeń szpiegowskich oraz specjalistyczny sprzęt hakerski.
Funkcjonariusze znaleźli przy nich m.in. zaawansowane narzędzia do włamań komputerowych, anteny, laptopy, liczne karty SIM, routery, przenośne dyski twarde i kamery.
W prokuraturze zatrzymani usłyszeli zarzuty dotyczące m.in. oszustw, oszustw komputerowych oraz posiadania urządzeń i oprogramowania przeznaczonego do popełniania przestępstw, w tym próby ingerencji w dane informatyczne o kluczowym znaczeniu dla obronności państwa. Sąd zdecydował o ich trzymiesięcznym areszcie.














