Polska może wycofać się z kluczowych konwencji. "Będę rekomendował"

Premier przedstawił w Sejmie informację nt. bezpieczeństwa. W trakcie przemówienia wskazywał, że będzie rekomendował wystąpienie Polski z dwóch ważnych konwencji.

- Zwróciłem się do ministra obrony narodowej, aby przedstawił opinię, ja będę rekomendował opinię pozytywną, żeby Polska wycofała się z konwencji ottawskiej i być może konwencji dublińskiej - mówił.

- Nie ma się co oszukiwać. To nie jest nic przyjemnego. Problem polega na tym, że w naszym otoczeniu, ci których możemy się obawiać albo ci, którzy uczestniczą w wojnie, wszyscy to mają - kontynuował Tusk i dodał, że rząd zrealizuje wszystko to, co przyczyni się do zwiększenia bezpieczeństwa państwa.

Uchwalony i podpisany przez Polskę w 1997 roku traktat z Ottawy mówi o zakazie użycia, składowania, produkcji i przekazywania min przeciwpiechotnych. Z kolei konwencja dublińska dotyczy zasad rozpatrywania wniosków o azyl w ramach Unii Europejskiej. Weszła w życie 1 września 1997 roku.

W Interii pisaliśmy, że na podobny krok zdecydowała się sąsiednia Litwa. W tym przypadku kraj ze stolicą w Wilnie formalnie wycofał się z Konwencji o zakazie użycia amunicji kasetowej. Porozumienie zabrania nabywania, wykorzystywania i produkcji tego typu uzbrojenia.

Postanowienie o wycofaniu się z konwencji Litwa uzasadnia tym, że broń ta jest używana przez Rosję, dlatego potrzebne są wszelkie środki, aby odstraszyć potencjalnego agresora.

Litwini - podobnie jak Polacy - zastanawiają się nad wycofaniem się z konwencji ottawskiej o minach przeciwpiechotnych.

----

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!