- Zleciłem ocenę, czy użycie min przeciwpiechotnych jest czynnikiem wzmacniającym obronę Finlandii i czy powinniśmy mieć możliwość ich wykorzystania - powiedział szef resortu obrony Antti Kaikkonen w rozmowie z agencją Reuters. Pozostanie przy umowie wymagałoby poparcia większości w parlamencie Finlandii. Kaikkonen podkreślił, że Rosja aktywnie wykorzystuje miny przeciwpiechotne w Ukrainie. - Przy pomocy wywiadu szczegółowo zbadaliśmy, jak Rosja działa w Ukrainie, w szczególności jeśli chodzi o masowe wykorzystanie piechoty i min. Kwestia piechoty, to jedna z rzeczy, która przemawia za tym, że warto zastanowić się nad użyciem min przeciwpiechotnych - zaznaczył. Finlandia zniszczyła całe zapasy Po ratyfikowaniu traktatu w 2012 roku Finlandia zniszczyła ponad milion min przeciwpiechotnych. Rezygnacja z umowy umożliwiłaby fińskim wojskom ponowne rozpoczęcie składowania tego rodzaju broni. Agencja Reuters zwraca uwagę, że presja publiczna na wycofanie się z traktatu ottawskiego wzrosła po rozpoczęciu przez Rosję pełnoskalowej inwazji na Ukrainę, ale także po tym, jak w ubiegłym miesiącu dowódca fińskich sił zbrojnych Janne Jaakkola zwrócił uwagę na potrzebę rozważenia tej kwestii. Dodatkowo w środę do parlamentu złożono petycję z podpisami ponad 51 tys. osób, które domagają się wycofania z traktatu. Premier Finlandii: Poinformowaliśmy inne kraje, w tym Polskę Pod koniec listopada w Szwecji odbył się szczyt Nordycko-Bałtyckiej Ósemki z udziałem Polski, którą reprezentował premier Donald Tusk. W trakcie wspólnej konferencji premier Finlandii Petteri Orpo przekazał, że powiadomił przywódców krajów bałtyckich, nordyckich oraz Polski o możliwości wypowiedzenia traktatu ottawskiego. Jak zaznaczył, w Finlandii rozpoczęła się debata na ten temat. - Atmosfera była taka, jakby sprawa była omawiana także w innych krajach - powiedział. Premier Estonii Kristen Michal przyznał, że w kraju prowadzona jest podobna dyskusja. - Śledzimy, co zrobi Finlandia - zaznaczył. Traktat ottawski. Rosja, Chiny i USA nie są stronami Traktat ottawski, czyli Konwencja o zakazie użycia, składowania, produkcji i przekazywania min przeciwpiechotnych oraz o ich zniszczeniu została uchwalona w 1997 roku. Międzynarodowa umowa została ratyfikowana przez ponad 160 państw, w tym Polskę. Nie została podpisana m.in. przez Rosję, Chiny czy USA (jako jedyny kraj NATO). Miny przeciwpiechotne są zaprojektowane tak, aby były ukryte w ziemi i automatycznie detonowały, gdy ktoś na nie nadepnie lub znajdzie się w ich pobliżu. Są zagrożeniem zarówno dla żołnierzy, jak i cywilów. W listopadzie bieżącego roku prezydent USA Joe Biden powiadomił, że Waszyngton przekaże Ukrainie miny przeciwpiechotne do obrony przed Rosją. Źródło: Reuters, AFP ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!