Polacy wystawili ocenę ochronie zdrowia. "Alarmujące dane"
Blisko połowa - 44,9 proc. - ankietowanych uważa, że sytuacja w ochronie zdrowia uległa pogorszeniu w ciągu ostatniego roku. Zmianę na lepsze dostrzega 5,5 proc. badanych, a 40,7 proc. nie widzi różnicy - wynika z najnowszego sondażu. Zdaniem ekspertów już sam brak zmiany w oczach badanych "stanowi złą wiadomość". Spadek kondycji polskiej ochrony zdrowia najczęściej dostrzegają mieszkańcy małych miast. Najbardziej optymistyczną pod tym względem grupą okazali się respondenci ze wsi.

W skrócie
- 44,9 proc. ankietowanych uważa, że sytuacja w ochronie zdrowia w Polsce się pogorszyła, a tylko 5,5 proc. dostrzega poprawę.
- Opinie różnią się w zależności od miejsca zamieszkania i wieku – mieszkańcy wsi częściej dostrzegają poprawę niż mieszkańcy miast, a najmniej zadowoleni są respondenci w wieku 40-49 lat.
- Brak zmiany lub pogorszenie sytuacji są dominującymi odczuciami, co eksperci uznają za niepokojący sygnał.
- Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
Zdaniem większości ankietowanych - 44,9 proc. - sytuacja w ochronie zdrowia pogorszyła się w ostatnim roku. Poprawę dostrzegło 5,5 proc. badanych a 40,7 proc. uważa, że zmiana nie zaszła wcale - wynika z sondażu IBRiS dla "Rzeczpospolitej". 8.9 proc. respondentów nie potrafiło odpowiedzieć bezpośrednio na to pytanie.
Ocenia stanu ochrony zdrowia w Polsce różni się w zależności od miejsca zamieszkania ankietowanych. Okazuje się, że poprawę widzą najliczniej mieszkańcy wsi. Zmianę na lepsze wskazało 9 proc. żyjących tam badanych. Największy odsetek mieszkających na wsi respondentów - 46 - nie dostrzega żadnej zmiany. Z kolei jako gorszą sytuację postrzega 35 proc. z nich. 10 proc. wybrało odpowiedź "nie wiem".
W przypadku małych miast (do 50 tys. mieszkańców) nastroje są mniej optymistyczne. To respondenci z tej grupy najliczniej wskazali, że sytuacja się pogorszyła - 62 proc. Kolejno 29 proc. z nich uważa, że stan ochrony zdrowia nie uległ zmianie, 2 proc. dostrzegło poprawę a 7 proc. nie miało zdania.
Ochrona zdrowia w oczach Polaków. Eksperci o "alarmujących" danych
Wśród ankietowanych ze średnich miast (50-250 tyś. mieszkańców) najczęściej padała odpowiedź "nie zmieniła się" - 44 proc. Pogorszenie kondycji ochrony zdrowia dostrzegło 40 proc. badanych z tej grupy, a poprawę - 6 proc. 10 proc. wybrało opcję "nie wiem".
W dużych miastach (powyżej 250 tys. mieszkańców) najwięcej, czyli 46 proc. badanych, nie widzi różnicy w stanie ochrony zdrowia. To dokładnie taki sam odsetek, jak w przypadku mieszkańców wsi. Pogorszenie stanu opieki zdrowotnej zauważyło 43 proc. ankietowanych, a polepszenie - 3 proc. Odpowiedź "nie wiem" wybrało 8 proc. respondentów.
- Brak zmiany, widziany przez niemal 41 proc. wszystkich badanych, nie jest oceną pozytywną - skomentowała dla "Rzeczpospolitej" wynik badania dr Małgorzata Gałązka-Sobotka, ekonomistka, dyrektor Instytutu Zarządzania w Ochronie Zdrowia Uczelni Łazarskiego. - Biorąc pod uwagę inne badania, w których odsetek osób wysoko oceniających system ochrony zdrowia jest bardzo niski, brak zmiany stanowi złą wiadomość. Ale bardzo duży odsetek respondentów wskazujących na pogorszenie sytuacji to sygnał wręcz alarmujący - podkreśliła.
Jak młodzi oceniają ochronę zdrowia? Ekspert wskazał ważny aspekt
Nie bez znaczenia był też wiek badanych. Sondaż wykazał, że osoby w wieku 18-29 lat praktycznie nie dostrzegają pogorszenia sytuacji, co - jak wskazuje w rozmowie z dziennikiem dyrektor Instytutu Zarządzania w Ochronie Zdrowia Uczelni Łazarskiego może mieć związek z tym, że osoby z tej grupy "nie są w większości konsumentami usług zdrowotnych".
Z kolei najmniej zadowoloną grupą są respondenci w wieku 40-49 lat, którzy w 56 proc. przypadków wskazali pogorszenie sytuacji w ochronie zdrowia. "W przedziałach wiekowych 50-59, 60-69 i 70+ było to zaś odpowiednio 30 proc., 50 proc. i 54 proc." - wylicza dziennik.
Sondaż przeprowadzony przez Instytut Badań Rynkowych i Społecznych IBRiS 7-8 listopada 2025 r. na ogólnopolskiej próbie 1067 respondentów.












