Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Po co reanimować trupa?

Będzie próba odtworzenia trójkąta stabilizacyjnego. O niebo wolimy Ligę, niż reanimację trupa, jakim jest PSL - twierdzi Samoobrona.

/INTERIA.PL

Rozmowy koalicyjne ciągle trwają. PiS marzy o partyjnym czworokącie, tymczasem Samoobrona i LPR już mają plan pozbycia się PSL. Dziś Roman Giertych i Andrzej Lepper będą apelować do PiS, żeby w koalicji znaleźli się tylko sygnatariusze paktu stabilizacyjnego - dowiedziała się "Rzeczpospolita".

Andrzej Lepper nie rezygnował wczoraj z przekonywania Romana Giertycha, żeby jednak wszedł do koalicji z PiS. Przyznał się do tego w Radiu Maryja. Argumentował: jeśli PSL wejdzie do koalicji, to "będzie problem, kiedy zaczniemy rozliczać prywatyzację banków i sektora rolno-spożywczego". - Liga powinna wejść. Myślę, że wszystko jest na dobrej drodze - mówił Lepper.

Kiedy nowi negocjatorzy LPR Marek Kotlinowski i Bogusław Kowalski rozmawiali w południe w Sejmie o koalicji z PiS, Roman Giertych przyjechał do siedziby Samoobrony na spotkanie z Lepperem. Kolejną wizytę złożył mu po południu. Dziś wspólnie wystąpią na konferencji prasowej. Mają zaproponować PiS stworzenie większości rządowej opartej na pakcie stabilizacyjnym.

Tymczasem PiS nadal podtrzymuje, że z Giertychem nie chce rozmawiać - donosi "Rzeczpospolita". A PSL wciąż jest w grze.

Waldemar Pawlak zapowiedział wczoraj, że ludowcy byliby gotowi wejść do koalicji, jeśli spełnione zostaną warunki partii. Podstawowy, to zasada, że partia koalicyjna odpowiada samodzielnie za określony resort.

PSL mogłoby objąć resorty gospodarki i budownictwa. Ten drugi resort powstałby po podziale Ministerstwa Transportu i Budownictwa. - Wiemy, jak skutecznie i szybko poprawić sytuację w tych dziedzinach - argumentował prezes PSL.

Wiadomo także, że partię tę chętnie widziałby w rządzie premier Kazimierz Marcinkiewicz.

Nieoficjalnie "Dziennik" dowiedział się, że szef MSZ Stefan Meller nie odejdzie z rządu od razu, dokończy jeszcze pewne sprawy. Po paru dniach zastąpi go poseł PiS Paweł Zalewski lub obecna wiceminister Anna Fotyga. Sikorski zostanie w MON.

Z rządu odejdą nie tylko ci ministrowie, których stanowiska zajmą koalicjanci. Wymienieni zostaną przy okazji wiceszefowie resortów, którzy się nie sprawdzili.

Ludowcy chcieliby podjąć ostateczną decyzję o przystąpieniu do koalicji w przyszły czwartek, kiedy zbierze się ich rada naczelna. To później niż planuje PiS.

- Połowa przyszłego tygodnia to ostateczny termin - zapowiada negocjator PiS Adam Lipiński. Rekonstrukcją rządu nastąpi najprawdopodobniej już następnego dnia po zawiązaniu koalicji, czyli w czwartek - pisze "Dziennik".

INTERIA.PL

Zobacz także