PiS chce odwołania członków PKW. "Uporczywie łamią prawo"
- Będziemy zbierali podpisy pod wezwaniem marszałka Hołowni do tego, aby zawnioskował do prezydenta o odwołanie pięciu członków PKW - powiadomił na konferencji prasowej rzecznik PiS Rafał Bochenek. Podkreślał, że osoby te "łamią prawo i nie stosują się do ustaw". To reakcja partii na decyzję PKW o odroczeniu posiedzenia w sprawie sprawozdania.
Podczas piątkowej konferencji prasowej w Sejmie rzecznik Prawa i Sprawiedliwości podkreślił, że w ostatnim czasie "dochodzi do nieprawidłowości w związku z finansowaniami PiS oraz decyzjami, jakie nielegalnie podejmuje w tej sprawie pięciu członków PKW".
- Członkowie PKW, pan Gieras, Kalisz - który z resztą jest nielegalnie - pan Kliś, Składkowski i Balicki to osoby, które legitymizują nielegalne działania PKW, które prowokują te działania i przez które PKW nie może podejmować decyzji w oparciu o literę prawa - mówił Rafał Bochenek.
Sprawozdanie PiS. Partia składa wezwanie do marszałka Sejmu. Chodzi o członków PKW
Jak dodał PiS złożyło zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa do Prokuratury Okręgowej. - Wezwaliśmy PKW o wykonanie zobowiązania (...) dotyczącego zatwierdzenia sprawozdania PiS. Zwróciliśmy się również do przewodniczącego PKW o to, aby on sam w ślad za nami, także zawiadomił organy ścigania o łamaniu prawa przez pięciu członków - podkreślał Bochenek.
- Dzisiaj podejmujemy kolejny krok (...) będziemy zbierali podpisy pod wezwaniem marszałka Hołowni do tego, aby zawnioskował do prezydenta o odwołanie pięciu członków PKW, którzy łamią prawo, nie stosują się do obowiązującego przepisu wyborczego i nie stosują się do ustaw - poinformował rzecznik PiS.
W ocenie Rafała Bochenka, jest to jedna z możliwości, która "bardzo szybko może rozwiązać impas jeśli chodzi o funkcjonowanie PKW". - Na ten moment nie ma potrzeby przyjmowania nowych regulacji, ustaw. Wystarczy przestrzegać obowiązującego prawa. Tych pięciu członków tego nie robi. Uporczywie łamią prawo i w związku z tym w przyszłości będą wobec nich podejmowane określone działania - mówił.
PKW odroczyło obrady. PiS zniecierpliwione, w tle sprawozdanie finansowe
Przypomnijmy, że w poniedziałek Państwowa Komisja Wyborcza odroczyła obrady dotyczące sprawozdania komitetu wyborczego PiS do czasu "systemowego uregulowania przez konstytucyjne władze RP statusu prawnego Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN i sędziów biorących udział w orzekaniu tej izby".
Za odroczeniem poniedziałkowych obrad głosowało pięciu członków PKW, a czterech opowiadało się za kontynuowaniem posiedzenia. - Dyskusja trwała blisko dwie godziny. Najczęściej była to kwestia tych argumentów, które już od kilku miesięcy zostały podnoszone w trakcie posiedzeń, dotyczących statusu Izby Kontroli Nadzwyczajnej SN i sędziów orzekających w tej izbie - mówił podczas spotkania z dziennikarzami Sylwester Marciniak, przewodniczący PKW.
Na decyzję gremium szybko zareagował Jarosław Kaczyński. - Ta decyzja to kolejny krok w stronę pozbawienia Polski demokracji - oceniał na konferencji prasowej dodając, że partia "będzie się bronić". PiS zwróciło się do Marciniaka, aby ten zwołał pilne posiedzenie w tej sprawie. Ponadto sytuację skomentował także prezydent Andrzej Duda.
- Postkomunistyczna hydra, która broni i podkarmia pozostałości komunistycznych łże-elit w Polsce, dzisiaj dała po raz kolejny głos, jak rozumiem, w PKW - wskazał.
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!