Członek Forum Młodych PiS wygłosił oświadczenie przed głównym kampusem Uniwersytetu Warszawskiego w sprawie - jak sam określił - "kampanii hejtu i dyskryminacji". - Wszyscy jesteśmy świadkami niewyobrażalnej tragedii. Śmierci młodego człowieka, która wstrząsnęła również mną - stwierdził. Szafarowicz oznajmił, że stał się obiektem "zaplanowanej i z żelazną konsekwencją prowadzonej nagonki", a zwolennicy i przedstawiciele opozycji "dla politycznych zysków stosują praktyki, będące zaprzeczeniem najbardziej szczytnych haseł, które mają na sztandarach". Oskar Szafarowicz: Obawiam się o bezpieczeństwo - Najbardziej ubolewam nad tym, że wzbierająca fala hejtu i nienawiści dotyka również moją rodzinę. Obawiam się o bezpieczeństwo własne i moich najbliższych - powiedział i przytoczył wiadomości, jakie dostaje od politycznych oponentów. Wśród obelżywych słów pod jego adresem, pojawiały się między innym określania, takie jak: "k...", "PiS-owski śmieć", "gnój", "gnida", "podczłowiek" czy "piz*uś". Obraźliwe wiadomości miała otrzymać również matka Szafarowicza. Przytoczył również tweet znanego dziennikarza Tomasza Lisa, który nazwał go "PiSjugend". Działacz młodzieżówki Prawa i Sprawiedliwości oświadczył, że "do zorganizowanej akcji dyskredytacji poza politykami i dominującymi w naszym kraju mediami, włączono również środowisko społeczności akademickiej" Uniwersytetu Warszawskiego. - Wysuwane żądania usunięcia mnie z uczelni, przywodzą na myśl najbardziej ciemne karty z historii UW - stwierdził Szafaraowicz i zwrócił się z apelem o "zaprzestanie prowadzenia tej kampanii hejtu i dyskryminacji, zanim nie zdarzy się kolejna tragedia". Forum Młodych PiS reaguje. Interia dotarła do listu W sieci krąży list otwarty, który nawołuje, by władze Uniwersytetu Warszawskiego relegowały z uczelni Oskara Szafarowicza - członka Forum Młodych PiS i współtwórcy kanału "Okiem Młodych". Autorka pisma - rzeczniczka Unii Europejskich Demokratów Daria Brzezicka - twierdzi, że student przyczynił się do nagonki na rodzinę posłanki PO Magdaleny Filiks, która w ubiegłym tygodniu poinformowała o śmierci swojego nastoletniego syna. Szafarowicz miał sugerować m.in., że matka zmarłego Mikołaja przedkładała własną karierę nad dobro swoich bliskich. Petycję podpisało już kilkanaście tysięcy osób. Na internetowe pismo dotyczące Szafarowicza zareagowały także władze Forum Młodych PiS. Interia dotarła do treści listu, pod którym podpisał się prezes młodzieżówki Michał Moskal. Czytamy w nim, że działania wobec Oskara Szafarowicza "przywodzą na myśl najciemniejsze lata komunistycznej cenzury i kneblowania przeciwników politycznych". Dalej autorzy listu argumentują, że "wolność słowa, zrzeszania się oraz działania w formacjach politycznych są podstawowymi prawami gwarantowanymi przez Konstytucję RP".