Niespełna 16-letni Mikołaj Filiks zmarł 17 lutego. Śledztwo w sprawie śmierci syna posłanki PO Magdaleny Filiks prowadzi Prokuratura Rejonowa w Szczecinie. Kilka miesięcy temu Radio Szczecin, opisując sprawę skazanego za pedofilię byłego pełnomocnika marszałka woj. zachodniopomorskiego do spraw uzależnień, ujawniło, że jedną z ofiar był syn znanej parlamentarzystki. Na publikację zareagował m.in. Błażej Kmieciak, przewodniczący Państwowej Komisji ds. Pedofilii, który w programie "Gość Wydarzeń" stwierdził, że informacje pozwalały na identyfikację pokrzywdzonego. List otwarty do rektora UW List otwarty do rektora Uniwersytetu Warszawskiego prof. Alojzego Nowaka skierowała Daria Brzezicka, rzeczniczka Unii Europejskich Demokratów oraz studentka prawa na Uniwersytecie Warszawskim. Według niej syn posłanki Filiks i jej rodzina od grudnia 2022 r. byli ofiarami "masowego publicznego hejtu" w związku z ujawnieniem treści procesu w sprawie pedofilii. "Jednym z prowodywrów tejże nagonki był (i wciąż jest) pan Oskar Szafarowicz, który na portalu społecznościowym przyznał, że matka Mikołaja ukrywała sprawę z własnych, politycznych pobudek" - czytamy w liście. Brzezicka zacytowała jeden z wpisów Szafarowicza, który w pod koniec grudnia pisał, że "posłanka PO milczy, stawiając karierę partyjną ponad dobrem dzieci". "Uważamy, że Uniwersytet Warszawski, uczelnia o nieposzlakowanej opinii, powinien zastosować odpowiednie środki wobec osoby, która publicznie okazała votum separatum wartościom, jakie cechują nie tylko prawników, ale każdego przyzwoitego człowieka" - przekazano w apelu, w którym zażądano dyscyplinarnego usunięcia Szafarowicza z uczelni. Petycję przez stronę Avaaz w chwili pisania tego artykułu podpisało prawie 12 tys. osób. W poniedziałek Brzezicka poinformowała w mediach społecznościowych, że wysłała do rektora UW zawiadomienie o możliwości popełnienia deliktu dyscyplinarnego przez Szafarowicza. W jej ocenie wpisy zamieszczane na Twitterze przez działacza PiS "uchybiają godności studenta oraz stanowią możliwe naruszenie prawa powszechnie obowiązującego oraz wewnętrznego Uniwersytetu Warszawskiego". Władze UW reagują. "Podjęliśmy kroki" Władze uczelni w liście do społeczności akademickiej opublikowanym w poniedziałek na swoich stronach odniosły się do tragicznej śmierci Mikołaja. Przekazano, że "śmierć młodego człowieka to ogromna trauma", złożono wyrazy najgłębszego współczucia rodzinie i najbliższym zmarłego. "W związku z pojawiającymi się w przestrzeni publicznej informacjami dotyczącymi udziału studentów UW w przekazywaniu treści sprzecznych z obowiązującym porządkiem prawnym, etycznym i moralnym oraz szerzeniem mowy nienawiści w mediach społecznościowych, podjęliśmy 4 marca stosowne kroki dla wyjaśnienia tej sprawy, zgodnie z procedurami obowiązującymi na Uniwersytecie Warszawskim" - zapewniono. Oskar Szafarowicz: Rodzice otrzymują groźby śmierci Do petycji założonej przez Brzezicką odniósł się również sam Oskar Szafarowicz. Stwierdził, że mierzy się z falą hejtu, a jego rodzice mają otrzymywać groźby śmierci. "Mogą organizować na mnie nagonkę, zbierać podpisy, by wyrzucić mnie z uczelni, grozić i zastraszać - zniosę to, nie ulegnę złu. Ale jednego opozycji nie wybaczę - gróźb śmierci pod adresem mojej rodziny! Być człowiekiem - tego życzę każdemu hejterowi" - brzmi pełny wpis Szafarowicza. W rozmowie z niezależna.pl Szafarowicz stwierdził, że petycja ma być ostrzeżeniem dla osób o "prawicowej wrażliwości": "'Siedźcie cicho, nie ujawniajcie się ze swoimi poglądami, bo spotka was to, co Szafarowicza' - to w mojej opinii zamysł wszystkich tych listów" - przekazał.