TSUE w czwartek wydał wyrok w sprawie C-452/22 Komisja Europejska przeciwko Rzeczypospolitej Polskiej, dot. braku transpozycji dyrektywy 2018/1972 ustanawiającej Europejski Kodeks Łączności elektronicznej. Skarga przeciwko Polsce do Trybunału została wniesiona jeszcze 8 lipca 2022 roku. Wyrok TSUE. Olbrzymia kara dla Polski Jak powiadomił resort cyfryzacji, zgodnie z orzeczeniem TSUE Polska musi zapłacić 4 mln euro ryczałtu oraz 50 tys. euro dziennie za każdy dzień aż do wdrożenia przepisów, a także opłacić zwrot kosztów postępowania. "Dyrektywa ustanawiająca Europejski Kodeks Łączności Elektronicznej weszła w życie 20 grudnia 2018 r. i zawiera pakiet przepisów kompleksowo regulujących sektor łączności elektronicznej" - przypomina Ministerstwo Cyfryzacji. Jak zaznaczono, prace legislacyjne w sprawie rozpoczęły się w lipcu 2020 roku, ale "nie zostały sfinalizowane do końca poprzedniej kadencji". Jako powód wskazano, "pojawienie się w projekcie przepisów niewynikających bezpośrednio z implementowanej dyrektywy, a dotyczących m.in. kontroli operacyjnej oraz retencji danych, a także zmian w Ustawie o radiofonii i telewizji". Kara dla Polski po wyroku TSUE. "Pozostajemy w dialogu z KE" W komunikacie Ministerstwa Cyfryzacji powiadomiono, że w nowej kadencji "niezwłocznie" przystąpiono do wznowienia prac. - Pozostajemy w dialogu z Komisją Europejską, dążąc do sprawnego i pełnego wdrożenia przepisów Europejskiego kodeksu łączności elektronicznej. Jest to jeden z naszych priorytetów - przekazał wiceminister cyfryzacji Michał Gramatyka. Jak zapowiedziano, zakończenie rządowego etapu prac legislacyjnych planowane jest na maj. Projekt ma trafić do Sejmu najpóźniej w czerwcu. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!