Ratownicy górscy mają za sobą wyjątkowo ciężki czas, a to jeszcze nie koniec. Okazuje się, że tegoroczny lipiec i początek sierpnia przyniosły więcej wypadków na szlakach niż zazwyczaj. "Jak dotąd był to rekordowy tydzień w Sudetach Zachodnich pod względem ilości wypadków oraz poszkodowanych. W ciągu 7 dni od 29.07 do 04.08 nasi ratownicy udzielili pomocy 32 osobom w 28 zdarzeniach na terenie działania Grupy Karkonoskiej GOPR" - poinformowali ratownicy poprzez media społecznościowe. "Druga połowa lipca i początek sierpnia należał raczej do pracowitych..." - stwierdziła z kolei grupa GOPR Bieszczady. Ratownicy górscy mają pełne ręce roboty. Rekordowe wakacje Ratownicy przekazali, że najczęściej interweniowali w przypadkach urazów kończyn dolnych i omdleń, do których dochodziło często podczas upalnych dni. Zdarzały się jednak jeszcze bardziej poważne incydenty. W środę zespół z CSR Krynica został zadysponowany do nagłego zatrzymania krążenia na zamku w Muszynie. Na miejscu przeprowadzono resuscytację. Następnie poszkodowanego przekazano w ręce ratowników medycznych, którzy zabrali go do szpitala śmigłowcem LPR. Dużo "nietypowych" zdarzeń miało miejsce w Bieszczadach. "Co ciekawe w czasie tegorocznych wakacji mamy wyjątkowo dużo zgłoszeń dotyczących osób użądlonych przez osy lub inne owady. Zgłoszenia dotyczyły przede wszystkim osób, u których doszło do użądleń w obrębie jamy ustnej. W większości z tych przypadków osoby wymagały pomocy medycznej, a także dalszej opieki szpitalnej" - wskazało GOPR Bieszczady. Użądlenia zakończyły się wizytą w szpitalu. GOPR przestrzega Użądlenia mogą być szczególnie niebezpieczne dla osób, które mają uczulenie na jad owadów. Dlatego GOPR przypomniało o kilku istotnych zasadach. "Przede wszystkim zanim weźmiemy łyk soku lub innego napoju należy sprawdzić, czy do puszki lub butelki nie wleciał "nieproszony gość". By zminimalizować ryzyko, najlepiej na czas pozostawienia pojemnika z napojem, zakręcić je lub przynajmniej czymś przykryć. (...) Jeśli jesteśmy uczuleni i posiadamy przepisaną przez lekarza adrenalinę należy ją obowiązkowo zabrać ze sobą w góry i poinformować współtowarzyszy wędrówki o miejscu jej przechowania" - wymieniają ratownicy. W przypadku użądlenia osoby uczulone muszą natychmiast dostać adrenalinę. Sposób jej aplikacji jest zawsze zamieszczony na opakowaniu. Osoby, które nie wiedzą czy są uczulone powinny nie zostawać same. W razie wystąpienia obrzęku należy go obserwować. Jeżeli pojawią się trudności z oddychaniem należy zadbać o drożność dróg oddechowych, a osobę poszkodowaną ułożyć w pozycji bezpiecznej i koniecznie wezwać pomoc. "W przypadku zaniku oznak życia (prawidłowego oddechu) natychmiast rozpocząć resuscytację - 30 uciśnięć klatki piersiowej i 2 oddechy ratownicze, następnie nieprzerwanie kontynuować tę sekwencję do przybycia ratowników lub powrotu oznak życia" - podkreślono w komunikacie. ---- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!