Mentzen i Wipler u prezydenta. W tle pytania do referendum

Do Pałacu Prezydenckiego udali się Sławomir Mentzen i Przemysław Wipler. Z grona współpracowników prezydenta za stołem usiedli: Marcin Mastalerek oraz Łukasz Rzepecki. 

"Rozmawiano o stanie procesów demokratycznych w Polsce w kontekście m.in. konsekwencji nieuznawania przez rząd i niektórych przedstawicieli najważniejszych instytucji państwowych Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego" - przekazała kancelaria prezydenta.

Reset konstytucyjny. Posłowie Konfederacji u Andrzeja Dudy

Posłowie klubu parlamentarnego Konfederacji przedstawiali swoje założenia tzw. resetu konstytucyjnego. To - ich zdaniem - miałoby uzdrowić sytuację w polskim sądownictwie - Pan prezydent z wyraźną aprobatą wypowiadał się o tym pomyśle - wskazywał w rozmowie z Polsat News Mentzen.

Głos w sprawie dostaliby wszyscy Polacy. Pomysł Konfederacji zakłada przeprowadzenie referendum wspólnie z wyborami prezydenckimi. "Mamy przesłać pisemną propozycję naszych pytań referendalnych do referendum, które Sławomir Mentzen chciałby przeprowadzić razem z wyborami na Prezydenta RP" - przekazał na platformie X Wipler.

Drugim wiodącym tematem spotkania była kwestia ewentualnego wysłania polskich wojsk do Ukrainy. Jak zauważył Mentzen, stanowisko prezydenta i jego gości było krytyczne wobec takiego planu. 

W ramach władzy wykonawczej trwa spór rządu z Andrzejem Dudą. Prezydent stoi na stanowisku, że wszyscy sędziowie, którzy odebrali nominację z jego rąk są prawidłowo powołani. 

Koalicja 15 Października argumentuje, że ich nominacje są wadliwe, ponieważ wyboru dokonała "nowa" Krajowa Rada Sądownictwa. Za rządu Zjednoczonej Prawicy doszło do znowelizowania prawa w tej materii. 

Decyzja PKW. PiS bez pieniędzy

Wizyta posłów Konfederacji w Pałacu Prezydenckim to efekt zamieszania, jakie nastąpiło po decyzji Państwowej Komisji Wyborczej. Ta odroczyła decyzję w sprawie sprawozdania finansowego PiS z kampanii parlamentarnej. Partia Jarosława Kaczyńskiego może stracić około 20 mln złotych. 

Tym samym PKW nie zastosowała się do decyzji Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN, która nakazywała zwrot pieniędzy dla PiS. Jak wskazano, członkowie gremium czekają na "systemowe uregulowanie przez konstytucyjne władze RP" statusu izby. 

----

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!