Przewodniczący Europejskiej Partii Ludowej skrytykował działania rządu Prawa i Sprawiedliwości. Manfred Weber stwierdził, że partia rządząca w Polsce jest "naszym przeciwnikiem i będzie przez nas zwalczana". Premier Morawiecki wzywa do debaty. Opublikował treść listu Na odpowiedź nie trzeba było długo czekać. Premier Mateusz Morawiecki najpierw wezwał niemieckiego polityka do debaty, a następnie opublikował w mediach społecznościowych treść listu adresowanego do europosła. "Miło mi pana zaprosić na debatę planowaną na 2 października 2023 r." - rozpoczął premier Morawiecki. "Jeśli Niemcy otwarcie przyznają, że chcą ingerować w polskie wybory parlamentarne, to kwestia ta wymaga publicznej dyskusji" - kontynuował polityk PiS. Szef rządu przyznawał, że jako "przedstawiciel parlamentarnej większości wybranej w wolnych i sprawiedliwych wyborach nie może pozwolić na podważanie wyborów dokonywanych przez polskich obywateli". Premier podkreślił, że słowa niemieckiego polityka stanowią precedens i "mogą być interpretowane jako próba bezpośredniej ingerencji w nadchodzące wybory parlamentarne". Morawiecki do Webera: Chcę stanąć z panem do otwartej debaty Mateusz Morawiecki zaznaczył, że "Polacy powinni być świadomi prawdziwych intencji pańskiej grupy politycznej oraz jej reprezentantów w Polsce". Przypomnijmy, do Europejskiej Partii Ludowej przynależą politycy Platformy Obywatelskiej oraz Polskiego Stronnictwa Ludowego. "Polska nie potrzebuje lekcji demokracji. Dzięki ruchowi 'Solidarności' wolność i demokracja istnieją w tej części Europy" - zapewniał polityk PiS. "Chcę stanąć z panem do otwartej debaty na temat wyzwań, jakie stoją przed Europą. Jednak moi rodacy są bardziej zainteresowani 'polskimi problemami', które dla zachodniej Europy wydają się nie istnieć" - napisał. "Podyskutujmy zatem o: kryzysie migracyjnym, sprawach socjalnych i kwestiach ekonomicznych. Debata może mieć formę telewizyjnej dyskusji lub spotkania online. Możemy rozmawiać po angielsku lub w naszych ojczystych językach" - podkreślił Morawiecki. Morawiecki zaprosił Webera do debaty. "Trzymamy się od tego z daleka" Jak donosi portal Politico współpracownicy Manfreda Webera poinformowali, że lider EPL odmówił udziału w debacie. "Nie, trzymamy się od tego z daleka" - przekazali w rozmowie z serwisem. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!