Marszałek senior zaskoczony słowami premiera. "Nie wierzyłem własnym uszom"

Oprac.: Dagmara Pakuła
Marek Sawicki skrytykował zapowiedź Donalda Tuska o "powszechnej spowiedzi ministrów". - Spowiadają się grzesznicy - stwierdził marszałek senior w rozmowie z Radiem Plus. Jego zdaniem jest to niezrozumiałe działanie PR-owe Tuska. - Usłyszałem, aż się zdziwiłem i nie wierzyłem własnym uszom - skomentował pomysł premiera.

Zdaniem Marka Sawickiego zapowiadana przez Donalda Tuska "powszechna spowiedź ministrów" to nic innego, jak gra polityczna i wizerunkowa, którą premier miał rzekomo wdrożyć w drodze do wyborów prezydenckich.
- Chyba że w tej ocenie znów wybrzmiewa to "dobry car, źli bojarzy", a więc to jest kolejny sygnał na to, o czym mówię od stycznia nieprzerwanie, że Donald Tusk szykuje się do wyborów prezydenckich, będzie kandydował na prezydenta - ocenił marszałek senior w Radiu Plus.
- W związku z tym pokazuje, że on ma rząd ludzi - według niego - słabych: jedźcie się wyspowiadajcie, bo tylko ja tu jestem silny - kontynuował Sawicki.
Marek Sawicki odpowiada premierowi: Spowiadają się grzesznicy
Poseł PSL poczuł się urażony zapowiedzią premiera, którą uznał za strategię PR-ową. - Usłyszałem, aż się zdziwiłem i nie wierzyłem własnym uszom. Premier mówi: pojedziecie w teren, żeby się wyspowiadać. Spowiadają się grzesznicy - zaznaczył.
Marszałek senior dodał, że nie wie, kto podpowiada premierowi "akurat taki PR i takie zróżnicowanie: Ja silny, twardy, wiem, o co chodzi, dobrałem sobie zły skład rządu".
- To niech sobie pan premier zmieni, jeśli uważa, że ten skład rządu jest zły. Natomiast uważam, że jego obowiązkiem jako premiera jest dbanie także o dobry wizerunek tego rządu - skwitował.
"Spowiedź powszechna ministrów". Donald Tusk apeluje o "rachunek sumienia"
W sobotę przed posiedzeniem rządu w Gdańsku premier Donald Tusk zapowiedział, że będzie objeżdżał kraj ze swoimi ministrami, a także zaapelował do członków swojego gabinetu, by zrobili "wielką spowiedź powszechną" przed środowiskami, które zwątpiły w działania jego ekipy.
- Chciałbym, aby każdy z ministrów zrobił rachunek sumienia, na ile jest wierny wartości, która nazywa się "solidarność"- powiedział Donald Tusk. Jak dodał, ekipa rządząca "wygrała te wybory, by rozliczalność władzy dotyczyła wszystkich".
- Także nas - podkreślił.
Zobacz również:
----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!