Rada Mediów Narodowych zebrała się w piątek o godzinie 11. Przypomnijmy, że w środę po południu minister kultury Bartłomiej Sienkiewicz poinformował o postawieniu spółek medialnych: TVP, Polskiego Radia i PAP w stan likwidacji i temu poświęcone było piątkowe posiedzenie Rady. Rada Mediów Narodowych, w której większość mają przedstawiciele PiS, przyjęła uchwałę w sprawie wystosowania apelu do organizacji zrzeszonych w ogólnopolskich centralach związkowych. Rada Mediów w najnowszym stanowisku pisze, że postawienie spółek medialnych w stan likwidacji "jest w sposób oczywisty niezgodne z ustawą o radiofonii i telewizji oraz ustawą o PAP, które przewidują istnienie takich podmiotów". Ich likwidacja, zdaniem Rady, powinna zatem "zostać poprzedzona zmianą tychże ustaw". CZYTAJ TEŻ: Szokujące zarobki gwiazd TVP. W ciągu kilku miesięcy Adamczyk zgarnął ponad 1,5 mln. Nie jest jedyny Rada Mediów Narodowych apeluje do związków W stanowisku RMN czytamy też, że treść komunikatu ministra kultury w sprawie likwidacji spółek medialnych oraz wypowiedzi osób, będących jego nominatami w spółkach mediów publicznych "prowadzą do wniosku, że likwidacja będzie miała charakter pozorny". "Istnieje jednak ryzyko, że zostanie ona wykorzystana jako pretekst do rozwiązania umów o pracę z tymi osobami, których stosunki pracy podlegają szczególnej ochronie na podstawie przepisów Kodeksu Pracy oraz innych ustaw. Dotyczy to w szczególności pracownic w okresie ciąży, okresie urlopu macierzyńskiego i rodzicielskiego, a także osób podlegających ochronie przedemerytalnej oraz niektórych członków zakładowych organizacji związkowych" - czytamy w uchwale Rady Mediów Narodowych. Apel Rady Mediów Narodowych W związku z tym Rada apeluje "do organizacji zrzeszonych w ogólnopolskich centralach związkowych o monitorowanie sytuacji w spółkach mediów publicznych oraz o udzielenie ich pracownikom wszelkiej niezbędnej pomocy w celu zapobieżenia łamania Kodeksu Pracy oraz innych ustaw szeroko rozumianego prawa pracy". Uchwałę przyjęto większością głosów 3:2. - Istnieje duże ryzyko, że pomysł z postawieniem mediów publicznych w stan likwidacji to próba obejścia prawa pracy. Stąd nasze zaniepokojenie i apel o monitorowanie tej sytuacji także pod tym kątem - mówi Interii Krzysztof Czabański, szef RMN. - Zagrożeniem dla interesów pracowniczych jest gigantyczna strata trzech miliardów prognozowana przez poprzednie władze mediów i utrudniająca płynność, a nie wszczęcie likwidacji - uważa z kolei Robert Kwiatkowski, członek Rady Mediów Narodowych, który był przeciwko przyjęciu takiej uchwały. Kamila Baranowska