Kokaina w bananach. Ekspert: To wynik bałaganu w siatce przemytników

Oprac.: Zofia Magdziak

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Lubię to
like
1
Udostępnij

Boliwia, Peru i Kolumbia to najwięksi światowi producenci kokainy, z Ameryki Południowej trafia też do Europy większość bananów. I narkotyki i owoce przypływają kontenerowcami. To, że woreczki z kokainą znajdowane są w sklepach, to wynik bałaganu w przemytniczej siatce - podkreśla Artur Malczewski z Krajowego Biura ds. Przeciwdziałania Narkomanii.

Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne 123RF/PICSEL

Kilka dni temu w sklepach w kilku miastach w Polsce pracownicy podczas rozładunku bananów znaleźli paczki z białym proszkiem. Według wstępnych badań była to kokaina.Gdy na skutek zamieszania, bałaganu, błędnego oznaczenia, przemytnicy nie odbierają narkotyków z transportu, trafiają one wraz z legalnie importowanymi towarami do konsumentów. Kokaina najczęściej znajdowana jest w bananach - tłumaczy Artur Malczewski ekspert z Krajowego Biura ds. Przeciwdziałania Narkomanii.

Malczewski: Kontenerów z bananami są tysiące, kokaina jest zaledwie

Boliwia, Peru i Kolumbia to najwięksi światowi producenci kokainy. Przemyt narkotyku do Europy, to jak wynika z najnowszych danych około 200 ton rocznie. Ale - jak zaznacza ekspert - tylko ułamek z tego trafia do Polski.

- Na naszym rynku kokaina kosztuje 200-300 zł za gram i z racji ceny popyt na nią jest dość ograniczony. W Polsce króluje amfetamina, metamfetamina i marihuana, czyli narkotyki, które wytwarzane są na miejscu - mówi Malczewski, który jest również kierownikiem Centrum Informacji o Narkotykach i Narkomanii.

Dodaje, że czasami partie kokainy wysyłane są do portów na polskim Wybrzeżu, ale jest to raczej rodzaj zmyłki, awaryjny szlak, by europejskie służby walczące z przemytem straciły trop. Większość narkotyku trafia na statkach do Belgii i Holandii.

- Kontenerów z bananami są tysiące, kokaina jest zaledwie w kilku lub kilkunastu. Służby mają małe szanse, by je wyłowić - stwierdza ekspert.

Błędy przemytników

Jego zdaniem kluczowy jest moment, w którym na skutek zamieszania, błędnego oznaczenia lub innych kłopotów logistycznych, przemytnicy nie odbierają swojego towaru. I kontener naszpikowany kokainą jedzie z owocami do dojrzewalni, a potem do sklepu.

- Przypadki, że woreczki z kokainą odnajdywane są w polskich, niemieckich, czy francuskich marketach są dość częste. Naiwnością byłoby sądzić, że wszystkie znalezione narkotyki zgłaszane są służbom. Ale niezależnie, czy chodzi o 100, czy 500 kg, dla przemytników jest to akceptowalna strata - mówi Artur Malczewski.

Z kilograma czystej kokainy można uzyskać 2-3 kg "towaru" wartego co najmniej pół miliona złotych. Koszty wytworzenia takiej ilości narkotyku to zaledwie 500-700 dolarów.

Ekspert zapewnia, że wspólna podróż kokainy i bananów w tym samym kartonie nie stanowi żadnego zagrożenia dla konsumentów tych owoców, nawet gdyby zostały sprzedane. Narkotyki pakowane są szczelnie, banany zaś nie chłoną łatwo substancji z otoczenia.

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      "Wydarzenia": Śmierć sześćdziesięcioletniej kobiety. Policja publikuje zdjęcie poszukiwanego
      "Wydarzenia": Śmierć sześćdziesięcioletniej kobiety. Policja publikuje zdjęcie poszukiwanegoPolsat NewsPolsat News
      emptyLike
      Lubię to
      Lubię to
      like
      1
      Super
      relevant
      0
      Hahaha
      haha
      0
      Szok
      shock
      0
      Smutny
      sad
      0
      Zły
      angry
      0
      Lubię to
      like
      1
      Udostępnij
      Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
      Przejdź na