"Język go nie posłuchał". Lech Wałęsa ocenia wystąpienie szefa MSWiA

Oprac.: Karolina Gawot

Aktualizacja
emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Lubię to
like
Hahaha
haha
2,7 tys.
Udostępnij

"Język go nie posłuchał" oraz "zimno było, miał facet pecha" - w taki sposób były prezydent Lech Wałęsa skomentował głośne, sobotnie wystąpienie szefa MSWiA Marcina Kierwińskiego. Wygłoszone przez niego słowa wzbudziły w sieci pytania i niepokoje o stan zdrowia oraz kondycję. On sam jednak kategorycznie zaprzeczył doniesieniom, a za kształt przemówienia obwinił problemy techniczne.

Lech Wałęsa
Lech WałęsaFilip NaumienkoReporter

Zgodnie z postanowieniem prezydenta Andrzeja Dudy wybory do Parlamentu Europejskiego odbędą się w Polsce w niedzielę 9 czerwca. O mandat w Brukseli ubiegać będą się minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński, minister kultury i dziedzictwa narodowego Bartłomiej Sienkiewicz oraz minister aktywów państwowych Borys Budka.

W tym kontekście Lech Wałęsa był pytany o to, czy - jego zdaniem - Donald Tusk zdecydował się na właściwe kandydatur. Były prezydent Polski stwierdził, że premier "wybrał najlepszych fachowców" i zadeklarował, że "popierał Tuska jeszcze zanim ogłosił listy" do PE. Nie jest to zresztą pierwszy raz, gdy Wałęsa otwarcie mówił o sympatii do obecnych rządzących. Świadczyć może o tym także fakt, że w zeszłym roku wziął udział w Marszu Miliona Serc w Warszawie.

Sprawa Marcina Kierwińskiego. Lech Wałęsa komentuje

W trakcie rozmowy z Lechem Wałęsą dziennikarka "Wprost" podkreśliła jednak, że premier miał nie być "zadowolony ze startu kampanii i przemówienia szefa MSWiA na Placu Piłsudskiego".

- Widzę to inaczej. Zimno było, miał facet pecha - stwierdził Lech Wałęsa, komentując sobotnie wystąpienie Marcina Kierwińskiego.

Przemówienie wzbudziło w sieci pytania i niepokoje o stan zdrowia oraz kondycję ministra. Zarzucano mu także bycie "pod wpływem".

Lech Wałęsa o Marcinie Kierwińskim. "Język go nie posłuchał"

- Język go nie posłuchał. Tak mi się wydaje (...). Ale co ma teraz zrobić? Wytłumaczył się - dodał Wałęsa, podsumowując, że "wie, że (Kierwiński) niedużo pije". - To nie taki człowiek - ocenił były prezydent.

Sam Kierwiński - by uciąć spekulacje - po wystąpieniu przebadał się pod kątem spożycia na komisariacie policji i w szpitalu. Tłumaczył też, że podczas uroczystości doszło do problemów technicznych. Wobec tych, którzy będą kwestionować tę wersję, zapowiedział podjęcia kroków prawnych.

Problemy z nagłośnieniem. Komunikat Straży Pożarnej

W związku z organizacją Dnia Strażaka na Placu Marszałka Józefa Piłsudskiego w Warszawie oświadczenie wydała także Komenda Główna Państwowej Straży Pożarnej. Podkreślono, że zależało im na wyjaśnieniu w sprawie "problemów z nagłośnieniem od firmy obsługującej uroczystość".

"Komenda Główna PSP stoi na stanowisku, że usługa nagłośnienia (...) nie została wykonana należycie" - przekazano wówczas w komunikacie.

Ponadto w mediach społecznościowych udostępniono nagranie z prób, które odbyły się 3 maja. Podczas przemówienia jednego z mundurowych można było usłyszeć, jak źle roznosi się dźwięk, jednocześnie zniekształcając wypowiadane przez niego słowa. 

---

Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Siewiera o sprawie sędziego Szmydta: Dajemy się rozgrywać
      Siewiera o sprawie sędziego Szmydta: Dajemy się rozgrywaćRMF24.plRMF
      Przejdź na