Jarosław Kaczyński: W 2015 roku zmienił się w Polsce ustrój Na początku swojego wystąpienia Jarosław Kaczyński podkreślił, że w 2015 roku w Polsce zmienił się ustrój, a wcześniejszy określił czasem "pozornej demokracji". - "Polska brzydką panną bez posagu" - to słynne powiedzenie określało stan umysłowy ówczesnych elit i prowadziło do polityki zależności i wielkiej prywatyzacji, która była kradzieżą - opisywał Kaczyński.- No i w końcu w 2015 roku udało się - Bóg pomógł - zdobyliśmy samodzielną większość i rozpoczęliśmy proces zmiany, właśnie ustroju, od podstaw - podkreślił prezes PiS. - Radykalne ograniczenie patologii, stworzenie wielkiego programu 500+, akcje modernizacyjne wielu struktur, wszelkich dziedzin życia - wyliczał prezes Kaczyński i dodał, że "właśnie te działania wystarczyły, by ochronić gospodarkę podczas pandemii", a także, że "to wystarcza do dzisiaj".Jarosław Kaczyński wyliczał podejmowane przez rząd działania, realizowane programy i powiedział: "tego będzie jeszcze więcej... no, jest jeden warunek, musimy wygrać wybory". "Podatki zostały bardzo wyraźnie obniżone" Prezes PiS odniósł się także do obecnej sytuacji gospodarczej w kraju. Zaznaczył, że głównym celem rządu jest wyrównywanie szans. - Ta równość, to dla nas fundament. Bo ta wspólnota ma coś znaczyć - opisywał prezes Kaczyński. - Warto powiedzieć, w jakich warunkach jest to robione. Czy podatki zostały w Polsce podniesione? Nie, szanowni państwo, podatki zostały bardzo wyraźnie obniżone - zaznaczył.- Można to pokazać. Jak wyglądają podatki w Polsce. We wszystkich tych kategoriach jesteśmy najniżej (...), to jest naprawdę wyczyn - kontynuował prezes, omawiając przygotowane do przemówienia dane. Prezes odniósł się także do opozycji. - Ta opowieść, która powoduje, że nasi przeciwnicy mają w Polsce spore poparcie, jest bzdurą. Ta opowieść ma dwa warianty, ten dla najgłupszych i ten dla mniej rozgarniętych - skomentował Kaczyński. Jarosław Kaczyński: Jeśli chodzi o inflację, nie daliśmy sobie rady - W tej chwili deficyt jest zredukowany, nie ma zagrożeń. Chyba, że byłby jakiś gigantyczny kryzys, ale wydaje się, że świat z tego wychodzi - powiedział Jarosław Kaczyński. - Jest takie bardzo ważne pytanie w polityce. Czy spełniliśmy obietnice? Spełniliśmy, ale przyszły też nieszczęścia: covid,, wojna, a wraz z nią inflacja - wyliczał prezes PiS. Jednocześnie prezes zaznaczył, że rząd nie poradził sobie z inflacją. - Jeśli chodzi o inflację, nie daliśmy sobie rady - powiedział. Przyznał jednak, że odpowiednio prowadzona polityka sprawiła, że Polska uniknęła wieloletniego wychodzenia z wysokiego bezrobocia. Jarosław Kaczyński: Nie jesteśmy władzą idealną, ale dajemy radę - W polityce trzeba myśleć, analizować, wyciągać wnioski. Myśmy z tych wszystkich doświadczeń skorzystali. Można powiedzieć, że jesteśmy władzą... nieidealną, ale dajemy radę (...). Udaje nam się realizować nasz program w wielu aspektach - dodał Kaczyński.- Nasze pokolenie wykonało swoje zadanie i będzie je wykonywało dalej. Pod jednym warunkiem - zwycięstwa Prawa i Sprawiedliwości - tymi słowami prezes PiS zakończył swoje wystąpienie.