"Poprosiłem Prezesa PKO BP o ponowne przeanalizowanie celowości zatrudnienia w banku Pana Franciszka Przybyły" - napisał na Twitterze wicepremier Jacek Sasin. Franciszek Przybyła a Łukasz Mejza. Jacek Sasin reaguje na doniesienia Wpis szefa Ministerstwa Aktywów Państwowych to reakcja na ostatnie ustalenia, dotyczące asystenta posła Łukasza Mejzy. Jak poinformowała w czwartek Wirtualna Polska, Franciszek Przybyła wraz z Łukaszem Mejzą miał brać udział w namawianiu rodziców śmiertelnie chorych dzieci na kosztowną terapię, której skuteczności zaprzeczali lekarze. Za projekt, mający na celu przekonanie rodziców na nieskuteczne terapie, odpowiadać miał właśnie Franciszek Przybyła, którego współpracownicy określali prawą ręką Mejzy. Według ich słów był zarówno jego doradcą wizerunkowym, jak i autorem tekstów reklamowych, a także pisał dla niego przemówienia. Jak czytamy, w wiadomościach, które miały być wysyłane do ludzi zachęcanych do terapii, Franciszek Przybyła przedstawiany był jako "konsultant medyczny". Teraz, jak się okazuje, został on zatrudniony w banku PKO BP. Franciszek Przybyła a Łukasz Mejza. Dymisja i afera Pod koniec 2021 roku do mediów wyciekła informacja o tym, że Kilkadziesiąt rodzin miało być nakłanianych przez przedstawicieli Vinci NeoClinic do niesprawdzonej i potencjalnie niebezpiecznej terapii za 80 tys. dolarów. Firma posła Łukasza Mejzy miała oferować wyjazdy zagraniczne osobom nieuleczalnie chorym (w tym dzieciom), m.in. na nowotwory, Alzheimera czy Parkinsona. Dodatkowo miało być im proponowane kosztowne leczenie metodami uznawanymi na całym świecie za niesprawdzone i niebezpieczne. Według ustaleń interes Mejzy nie wypalił, za to pozostawił po sobie wielu oszukanych pacjentów i ich rodziny. W wyniku publikacji serii artykułów poseł Mejza najpierw poszedł na urlop, a następnie podał się do dymisji ze stanowiska wiceministra sportu. "W poczuciu odpowiedzialności za Polskę i obóz Zjednoczonej Prawicy, doskonale rozumiejąc przy tym twarde reguły politycznej gry i coraz poważniejsze zagrożenie oddania władzy w ręce politycznych bandytów z opozycji, systematycznie donoszących na swój kraj za granicą i tą drogą próbujących przejąć władzę w Polsce, a także usłużnym im mediom, podjąłem decyzję o dobrowolnym podaniu się do dymisji ze stanowiska Sekretarza Stanu w Ministerstwie Sportu i Turystyki" - poinformował w grudniu 2021 roku w mediach społecznościowcyh.