Jak poinformował w czwartek podkom. Michał Sienkiewicz z Zespołu Prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji (KWP) w Gdańsku, zatrzymani, to osoby w wieku od 22 do 47 lat. Prokuratura Regionalna w Gdańsku, która nadzoruje śledztwo w tej sprawie, przedstawiła zatrzymanym zarzuty handlu lekami bez wymaganego zezwolenia, prania pieniędzy pochodzących z przestępstwa oraz fałszowania dokumentacji. Sienkiewicz wyjaśnił, że zarzuty prania pieniędzy i fałszowania dokumentacji związane były z próbą legalizacji zysków z nielegalnego handlu. Wszystkim zatrzymanym grozi kara do 8 lat więzienia. Wobec dwóch mężczyzn, w tym 47-latka, którego policja uznaje za głównego podejrzanego w tej sprawie, został zastosowany środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania. Sienkiewicz poinformował, że zatrzymania dokonywane były sukcesywnie, w ciągu ostatnich kilku dni i dochodziło do nich w kilku regionach kraju, w tym na Pomorzu, Lubelszczyźnie, Mazowszu i Małopolsce, gdzie mieszkali podejrzani. Główny podejrzany w tej sprawie, 47-letni mieszkaniec powiatu kartuskiego (Pomorskie) został zatrzymany na pokładzie samolotu w Gdańsku Rębiechowie - zdaniem policji, próbował uciec za granicę. W ostatnich dniach funkcjonariusze przeszukali kilkadziesiąt mieszkań na terenie kraju. Natrafili na dwa magazyny, w których zabezpieczyli kilkaset tysięcy środków anabolicznych oraz leków na potencję. "Szacunkowa, czarnorynkowa wartość zabezpieczonych medykamentów przekracza milion złotych" - poinformował Sienkiewicz. Dodał, że na poczet przyszłych kar zabezpieczono mienie podejrzanych o wartości ponad 200 tys. zł. Sprawa zaczęła się od informacji pozyskanej przez policjantów z wydziału do walki z cyberprzestępczością KWP w Gdańsku. Natrafili oni na trop osoby nielegalnie handlującej sterydami anabolicznymi. Środki te oferowane były na stronach internetowych oraz portalach ogłoszeniowych. Do prowadzenia sprawy powołano specjalną grupę śledczą złożoną z policjantów z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą KMP oraz KWP w Gdańsku a także funkcjonariuszy z wydziału do walki z cyberprzestępczością KWP w Gdańsku. W sprawę zaangażowanych było w sumie ponad 100 policjantów.