Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Wróci stary program mieszkaniowy? Działał przez cztery lata

Oprac.: Anna Czowalla

Co w miejsce "Kredytu 0 proc."? Z rządu płyną zapowiedzi, że będzie nowy program mieszkaniowy - podobny do dawnego "Mieszkania dla Młodych". Przypominamy, na czym polegał program działający w latach 2014-18.

Budowa bloku mieszkalnego, zdj. ilustracyjne
Budowa bloku mieszkalnego, zdj. ilustracyjne/Roman Bosiacki/AW

Rząd wycofał się z planów wprowadzenia "Kredytu 0 proc.", co wywołało liczne dyskusje na temat przyszłości wsparcia dla osób pragnących nabyć własne mieszkanie. Ministerstwo Rozwoju i Technologii (MRiT) zapowiedziało nowy program mieszkaniowy, który ma nawiązywać do wcześniejszego "Mieszkania dla Młodych" (MdM). Szczegóły programu mają zostać przedstawione w pierwszym kwartale 2025 roku.

Nie będzie kredytu 0 procent. Dlaczego?

W grudniu 2024 roku Krzysztof Paszyk, minister rozwoju i technologii, ogłosił, że zapowiadany wcześniej program "Kredyt 0 proc." nie zostanie uruchomiony. Decyzja ta miała wynikać z obaw o powtórzenie skutków ubocznych podobnych inicjatyw, takich jak "Bezpieczny kredyt 2 proc.". Program miał na celu wsparcie młodych Polaków w zakupie pierwszego mieszkania poprzez obniżenie oprocentowania kredytów hipotecznych. Jednakże, jak wskazują eksperci, program ten przyniósł również negatywne skutki.

Jednym z kluczowych problemów było gwałtowne zwiększenie popytu na mieszkania. Atrakcyjne warunki kredytowe przyciągnęły wielu potencjalnych nabywców, co spowodowało znaczący wzrost liczby wniosków o kredyty hipoteczne. W efekcie, popyt na mieszkania przewyższył podaż, co doprowadziło do wzrostu cen nieruchomości. W rezultacie, osoby, które nie kwalifikowały się do programu "Bezpieczny kredyt 2 proc.", miały jeszcze większe trudności z zakupem mieszkania. 

Program "Bezpieczny kredyt 2 proc." przyczynił się również do sztucznego zawyżania cen nieruchomości przez deweloperów. Wiedząc, że popyt na mieszkania wzrośnie, deweloperzy podnosili ceny, aby maksymalizować swoje zyski. To zjawisko dodatkowo utrudniło dostęp do mieszkań dla osób, które nie mogły skorzystać z preferencyjnych warunków kredytowych.

Minister Paszyk zwrócił również uwagę na problem wyjątkowo wysokiego oprocentowania kredytów mieszkaniowych w Polsce, które jest blisko dwukrotnie wyższe niż średnia europejska. Wysokie koszty kredytów stanowią poważne obciążenie dla młodych Polaków, którzy chcą zakupić swoje pierwsze mieszkanie. W tej sytuacji rząd uznał, że program wsparcia o innym charakterze będzie bardziej skuteczny.

Co zamiast "Kredytu O procent"? Program podobny do MdM

Minister Krzysztof Paszyk podkreślił, że nowy program będzie oparty na sprawdzonych instrumentach z poprzednich inicjatyw, takich jak MdM. Program "Mieszkanie dla Młodych" funkcjonował w latach 2014-2018 i miał na celu wsparcie młodych Polaków w nabyciu pierwszego mieszkania. Program został ostatecznie wygaszony i zastąpiony kolejnym - Mieszkanie Plus.

Program MdM oferował dofinansowanie wkładu własnego dla osób, które nie ukończyły 35. roku życia i nie były dotychczas właścicielami nieruchomości mieszkalnej. Dofinansowanie przysługiwało na zakup lokalu o powierzchni do 75 m² (lub 85 m² w przypadku osób wychowujących co najmniej troje dzieci) bądź domu jednorodzinnego o powierzchni do 100 m² (lub 110 m² dla rodzin z trojgiem dzieci). Cena zakupu metra kwadratowego nie mogła przekraczać określonych limitów, co miało na celu kontrolę cen na rynku nieruchomości.

Dofinansowanie obejmowało zarówno zakup mieszkania na rynku pierwotnym, jak i wtórnym. Program cieszył się dużym zainteresowaniem. Oprócz powrotu MdM, rząd rozważa wprowadzenie nowych form wsparcia. Jednym z pomysłów jest wprowadzenie limitów cenowych dla mieszkań, które mogą być objęte programem wsparcia. Limity te miałyby na celu zapobieganie sztucznemu zawyżaniu cen nieruchomości przez deweloperów.

Na realizację zadań z zakresu mieszkalnictwa przewidziano 4,5 miliarda złotych, które zostały zabezpieczone w budżecie na 2025 rok. 

Krzysztof Bosak ostrzega wyborców. "Ktokolwiek, byle nie on"/Bartosz Brożek/Polsat News
INTERIA.PL

Zobacz także