Forsują rzekę. Migranci nie odpuszczają prób wejścia do Polski
Migranci podjęli ponad 90 prób nielegalnego dostania się na teren Polski na granicy polsko-białoruskiej - tylko w jeden dzień. Straż Graniczna kolejny raz musiała podjąć interwencję w obszarze rzek granicznych: Wołkuszanki, Świsłoczy i Bugu. Właśnie tę drogę wybierają w ostatnim czasie migranci, usiłując przedostać się na terytorium naszego kraju.
W środę granica polsko-białoruska była nielegalnie forsowana ponad 90 razy. Kolejnego dnia prób przekroczenia granicy było raptem 10 mniej.
Jak informuje Straż Graniczna, do incydentów dochodziło na odcinkach ochranianych przez Placówki Straży Granicznej w Białowieży, Krynkach, Płaskiej, Bobrownikach, Szudziałowie, Narewce i Mielniku.
Migranci coraz częściej wybierają właśnie tę drogę, usiłując nielegalnie przekroczyć granicę polsko-białoruską. Pogranicznicy informowali o czynnościach na granicznych rzekach już w poprzednich miesiącach.
Z danych SG wynika, że osoby, podejmujące próby forsowania granicy pochodzą z 44 krajów. "W ostatnich dobach były to między innymi osoby z Afganistanu, Somalii czy Kongo" - wymienia SG w komunikacie.
Granica polsko-białoruska. Straż Graniczna zadowolona z funkcjonowania strefy buforowej
Od 13 czerwca na granicy polsko-białoruskiej obowiązuje strefa buforowa. Objęto nią odcinek o długości 60,67 km. To teren znajdujący się w zasięgu terytorialnym Placówek Straży Granicznej w Narewce, Białowieży, Dubiczach Cerkiewnych oraz Czeremsze.
Zgodnie z rozporządzeniem Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji ws. strefy buforowej na "określonym obszarze strefy nadgranicznej przyległej do granicy państwa z Republiką Białorusi" wprowadzono czasowy zakaz przebywania.
Pod koniec lipca Straż Graniczna podsumowała pierwsze tygodnie funkcjonowania strefy buforowej. Z przedstawionych statystyk wynika, że rozwiązanie przyniosło oczekiwany efekt. Według SG widać wyraźny spadek liczby prób nielegalnego przekraczania granicy polsko-białoruskiej.
Niestety migranci, którzy podejmują próby wtargnięcia na terytorium SG, wciąż zachowują się agresywnie w stosunku do polskich patroli.
