Dziennikarz TVP doznał udaru na wakacjach. Jest w śpiączce

Oprac.: Dawid Kryska
31-letni dziennikarz TVP3 Wrocław Łukasz Owsiany doznał udaru mózgu podczas wakacji nad Bałtykiem. Mężczyzna od kilku dni jest w śpiączce, a lekarze określają jego stan jako ciężki. Bliscy dziennikarza uważają, że sytuacji można było uniknąć, gdyby medycy szybciej postawili właściwą diagnozę.

Łukasz Owsiany jest wieloletnim współpracownikiem TVP3 Wrocław. Mężczyzna spędzał urlop nad Bałtykiem. 31-latek wypoczywał razem ze swoją dziewczyną. To były ich pierwsze wspólne wakacje.
- W pewnym momencie zaczęła go bardzo boleć głowa, wezwałam karetkę pogotowia - relacjonowała w rozmowie z TVP3 Wrocław dziewczyna Łukasza, Sofia Popławska.
Doznał udaru mózgu
Mężczyzna trafił na SOR szpitala w Koszalinie. - Trzymali go przez kilkanaście godzin, aż zaczął się czuć coraz gorzej. Ostatecznie doczekaliśmy się badania neurologicznego i dopiero wtedy stwierdzono udar mózgu - dodała dziewczyna 31-latka.
Łukasz doznał udaru niedokrwiennego w obrębie pnia mózgu, półkul móżdżku, wzgórza oraz okolic potylicznych.
Po kilku godzinach dziennikarz został przetransportowany do szpitala w Szczecinie, gdzie przeszedł zabieg polegający na usunięciu zatoru z tętnicy mózgowej.
Od kilku dni 31-latek jest w śpiączce. Lekarze określają jego stan jako ciężki, ale stabilny. Według rodziny i bliskich Łukasza tragicznej sytuacji można było uniknąć, gdyby lekarze z Koszalina szybciej postawili diagnozę.
"Nie mogę tego zrozumieć"
- Lekarze w Szczecinie przyznali, że w Koszalinie stracono bardzo dużo cennego czasu - dodała Sofia Popławska.
- Gdyby transport Łukasza i zabieg zostały wykonane natychmiastowo i szybciej trafiłby na oddział neurologiczny w Szczecinie to dzisiaj prognozy byłyby zupełnie inne. Nie mogę tego zrozumieć, ani się z tym pogodzić - powiedziała TVP3 Wrocław Ewelina Srokowska, siostra Łukasza.
Ze względu ciężki stan zdrowia 31-latek będzie wymagał długotrwałej, specjalistycznej i intensywnej neurorehabilitacji. Leczenie jest bardzo drogie, wiec rodzina mężczyzny założyła w internecie zbiórkę pieniędzy na ten cel.