Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Drugi dzień papieskiej wizyty

Dzisiejszy świat potrzebuje miłosierdzia - mówił papież podczas mszy św. w Sanktuarium w Łagiewnikach. Poświęcenie bazyliki było najważniejszym punktem wizyty Jana Pawła II w Polsce.

/RMF24.pl

O godz. 18. papiez rozmawiał w cztery oczy z prezydentem Aleksandrem Kwaśniewskim, później z jego małżonką, a następnie z premierem Millerem, władzami Krakowa i innymi oficjelami. Ok. 19.30 pozdrowił z okna swojej rezydencji zebraną przy ul. Franciszkańskiej 3 młodzież.

- Wizyta papieża to dobra rada dla Polski - powiedział po spotkaniu z Janem Pawłem II prezydent Aleksander Kwaśniewski. - Jestem pod wrażeniem spotkania - żywości zainteresowań papieża, zainteresowań problemami ekonomicznymi i społecznymi. Jestem przekonany, że ta wizyta to będzie dobra rada Papieża. Rada co mamy zrobić - nie od kogoś z zewnątrz ale od środka od kogoś, kto jest jednym z nas - powiedział. Pytany przez dziennikarzy, w jakim stanie znalazł papieża, Kwaśniewski odpowiedział: "intelektualnie - w znakomitym". Przeczytaj oficjalny komunikat po spotkaniu prezydenta z papieżem

Jolanta Kwaśniewska, żona prezydenta, powiedziała po spotkanie z Janem Pawłem II, że chciałaby, by jego słowa stały się dla Polaków chlebem powszednim. - Za każdym razem, gdy spotykam się z papieżem, bardzo chciałabym, żebyśmy wsłuchali się w słowa Ojca Świętego, by słowa Ojca Świętego stały się naszym chlebem powszednim - powiedziała Kwaśniewska.

- Za każdym razem papież mówi o sprawach ważnych, mówi do każdego z nas - do Kowalskiego, do mnie - Jolanty Kwaśniewskiej. Po wizycie u Ojca Świętego zastanawiam się, jak mogę być lepszym człowiekiem - dodała.

Pani prezydentowa powiedziała, że po powrocie do Warszawy będzie zastanawiać się, jakie sprawy powinna podjąć w swoim działaniu. - To są trudne czasy, pamiętajmy, że ja sama - nawet jako żona prezydenta - nie jestem w stanie pomóc wszystkim - powiedziała. - My wzajemnie możemy pomóc sobie sami. Na to bardzo liczę - dodała.

Premier Leszek Miller po spotkaniu z Janem Pawłem II powiedział dziennikarzom, że jest przekonany, iż wbrew temu, co niektórzy sądzą, obecna pielgrzymka papieża w Polsce nie jest ostatnią. - Jestem przekonany, że to nie jest ostatnia pielgrzymka, tak jak niektórzy sądzą, i ze strony polskich władz jest nieustająca gotowość, aby gościć papieża wtedy, kiedy tylko tego zapragnie -

powiedział premier.

Jak mówił Miller, duża część rozmowy dotyczyła integracji Polski z Unią Europejską. Premier przypomniał, że zarówno papież, jak biskupi w swoich rozmowach wielokrotnie potwierdzali stanowisko, "które dobrze znamy, stanowisko, według którego Polska powinna zmierzać do Unii Europejskiej. Powinna znaleźć się w strukturach Unii". Premier przekazał papieżowi tryptyk bożonarodzeniowy - sam otrzymał pamiątkowy medalion.

Wcześniej, w drodze powrotnej z Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w krakowskich Łagiewnikach papież zatrzymał się na terenie Kampusu UJ, gdzie obejrzał budowę biblioteki Papieskiej Akademii Teologicznej. Papieża przywitali rektorzy PAT - bp Tadeusz Pieronek, i UJ - prof. Franciszek Ziejka. Byli także przedstawiciele wszystkich uniwersytetów polskich, rektorzy krakowskich uczelni, dziekani wydziałów teologicznych w Polsce, senaty UJ i PAT, delegacja KUL, studenci - razem około 2 tysiące osób. Krakowscy studenci wręczyli papieżowi indeks honorowego studenta wszystkich krakowskich uczelni.

Po spotkaniu z władzami PAT i UJ na budowie kampusu w Pychowicach Jan Paweł II zatrzymał się przed domem przy ul. Tynieckiej 10 na Dębnikach, w którym mieszkał przez sześć lat.

Papież Jan Paweł II o g. 14.14 powrócił do swojej rezydencji w Pałacu Arcybiskupów Krakowskich. Ojca Świętego witały tłumy krakowian i pielgrzymów, którzy od kilku godzin oczekiwali na ulicach i Plantach, otaczających rezydencję. Wierni witali papieża oklaskami i okrzykiem "Niech żyje papież". Na najbliższe godziny nie zaplanowano żadnych oficjalnych spotkań. O g. 18. w Pałacu Arcybiskupów Krakowskich papież spotka się z prezydentem Aleksandrem Kwaśniewskim, a później z premierem

Leszkiem Millerem.

Rano na nabożeństwo w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia przybyło prawie 14 tysięcy osób. Papieża przywitał metropolita krakowski, kard. Franciszek Macharski. - Ojcze Święty pokornie błagam Cię, dokonaj konsekracji tego nowego kościoła. Niech to będzie uwielbienie Boga, bogatego w miłosierdzie. Niech będzie znakiem danym całemu światu przez następcę św. Piotra, że nie zazna ludzkość prawdziwego pokoju, dopóki się nie zwróci z ufnością do miłosierdzia Chrystusa - mówił kard. Macharski. Papież otrzymał symboliczne klucze do sanktuarium.

/RMF

Jan Paweł II zawierzył świat Bożemu miłosierdziu. Wezwał Kościół do przekazywania posłannictwa św. Faustyny. Powiedział, że świat potrzebuje miłosierdzia. - Chcę dokonać uroczystego aktu zawierzenia świata Bożemu miłosierdziu - mówił papież. - Czynię to z gorącym pragnieniem, aby orędzie o miłosiernej miłości Boga, które tu zostało ogłoszone przez pośrednictwo św. Faustyny, dotarło do wszystkich mieszkańców ziemi i napełniało serca nadzieją. Niech to przesłanie rozchodzi się z tego miejsca na całą naszą umiłowaną Ojczyznę i na cały świat - dodał.

/RMF

przesłanie rozchodzi się z tego miejsca na całą naszą umiłowaną Ojczyznę i na cały świat. Niech się spełnią zobowiązująca obietnica Pana Jezusa, że stąd ma wyjść "+iskra, która przygotuje świat na ostateczne Jego przyjście" - mówił Papież. Tylko "w miłosierdziu Boga świat znajdzie pokój, a człowiek szczęście!" - dodał Ojciec Święty.

- Dzisiejszy świat potrzebuje miłosierdzia - mówił Jan Paweł II. - Na wszystkich kontynentach z głębin ludzkiego cierpienia zdaje się wznosić wołanie o miłosierdzie. Tam, gdzie panuje nienawiść i chęć odwetu, gdzie wojna przynosi ból i śmierć niewinnych, potrzeba łaski, które koi ludzkie umysły i serca, i rodzi pokój. Gdzie brak szacunku dla życia i godności człowieka, potrzeba miłosiernej miłości Boga, w której świetle odsłania się niewypowiedziana wartość każdego ludzkiego istnienia. Potrzeba miłosierdzia, aby wszelka niesprawiedliwość na świecie znalazła kres w blasku prawdy - powiedział Jan Paweł II.

/RMF

Świat współczesny powinien - mówił papież - nieustannie z wiarą powtarzać: "Jezu, ufam Tobie". - To wyznanie, w którym wyraża się ufność we wszechmocną miłość Boga, jest szczególnie potrzebne w naszych czasach, w których człowiek doznaje zagubienia w obliczu wielorakich przejawów zła. Trzeba, aby wołanie o miłosierdzie płynęło z głębi ludzkich serc, pełnych cierpienia, niepokoju i zwątpienia, poszukujących niezawodnego oblicza nadziei - przypomniał Ojciec Święty.

Papież mówił także, że mimo iż Bóg może się objawiać wszędzie i zawsze, to istnieją miejsca i momenty, gdy człowiek w sposób szczególny doświadcza Bożej obecności. Takim miejscem są właśnie krakowskie Łagiewniki. - Jestem przekonany, że jest to takie szczególne miejsce, które Bóg obrał sobie, aby tu wylewać łaskę swego miłosierdzia - powiedział Jan Paweł II.

/RMF

- Gorąco wierzę, że ta nowa świątynia pozostaje na zawsze miejscem, w którym ludzie będą stawać w Duchu i prawdzie - mówił papież i dodał: "Tu w ogniu Bożej miłości ludzkie serca pałać będą pragnieniem nawrócenia, a każdy kto szuka nadziei znajdzie ukojenie".

Orszak Ojca Świętego tuż przed godziną 10. przybył na miejsce liturgii w krakowskich Łagiewnikach. Sanktuarium po rozbudowie jest największą świątynią w Archidiecezji Krakowskiej i jedną z największych w Polsce. W ciągu trzech lat wzniesiono budynki o powierzchni ponad 13 tysięcy metrów kwadratowych i kubaturze równej 85 tysiącom metrów sześciennych.

Bratanica św. Faustyny podeszła do papieża w procesji z darami podczas dzisiejsze mszy św. Pani Teresa z Łodzi jest córką brata Faustyny -Stanisława. - Byłam już na beatyfikacji i kanonizacji s. Faustyny, ale nigdy nie miałam okazji tak blisko podejść do papieża - powiedziała.

Na uroczystości do bazyliki przybyli m.in.: były prezydent Lech Wałęsa, ambasador RP w Watykanie b. premier Hanna Suchocka, Rzecznik Praw Obywatelskich, prof. Andrzej Zoll, a także przedstawiciele władz Krakowa i Małopolski oraz parlamentarzyści- m.in. Jan Maria Rokita. Byli też przedstawiciele sponsorów budowy bazyliki - między nimi b. prezes Optimusa Roman Kluska, który jest jednym z najhojniejszych ofiarodawców tej budowy.

/RMF

Na polach przed Bazyliką w Łagiewnikach zgromadzili się wierni, którzy uczestniczyli we mszy świętej. Zaśpiwali papieżowi piosenkę o Bożym Miłosierdziu, którą specjalnie na tę okazję przygotował zespół Skaldowie.

/RMF

Papież pobłogosławił pracowników i pacjentów z pobliskiego Szpitala Zakonu Bonifratrów. - Błogosławię braciom bonifratrom i wszystkim chorym -powiedział papież, który na chwilę zatrzymał się przed kościołem oo. Bonifratrów. - Dziękujemy - odpowiedzieli zebrani.

Uroczystą mszę św. w Krakowie-Łagiewnikach wspólnie z papieżem koncelebrowało 13 kardynałów i biskupów. Byli to kardynałowie: prymas Polski Józef Glemp, Franciszek Macharski, Audrus Juozas Backis z Wilna, Kazimierz Świątek z Mińska, Marian Jaworski z Lwowa, Joachim Meisner z Niemiec, Henryk Gulbinowicz, Stanisław Grocholewski, Angelo Sodano i Józef Tomko oraz biskupi: Władysław Ziółek, Stanisław Dziwisz i Stanisław Ryłko.

Po południu w Pałacu Arcybiskupów Krakowskich papież spotka się z prezydentem Aleksandrem Kwaśniewskim i premierem Leszkiem Millerem. Przyjmie także władze Krakowa i Małopolski oraz dobroczyńców pielgrzymki.

Na czas wizyty Jana Pawła II w Małopolsce wprowadzono szereg zmian. Szczegółowe informacje znajdziecie na naszej stronie Jan Paweł II w ojczyźnie.

INTERIA.PL/RMF/PAP

Zobacz także