Donald Tusk o Białorusi i sytuacji na wschodzie kraju. Złożył deklarację

Wiktor Kazanecki

Oprac.: Wiktor Kazanecki

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Lubię to
like
Hahaha
haha
3,7 tys.
Udostępnij

- Nie ma limitów środków, jeśli chodzi o bezpieczeństwo Polski - zadeklarował premier Donald Tusk, przemawiając w wojskowej jednostce nieopodal granicy z Białorusią. Jak dodał, Polska nie będzie oszczędzać na bezpieczeństwie, a w dyspozycji naszych żołnierzy znajdzie się najnowocześniejsza broń. - Nie będzie także limitów, jeśli chodzi o zabezpieczenie granicy - zapewnił.

Donald Tusk nieopodal granicy z Białorusią
Donald Tusk nieopodal granicy z Białorusią Artur ReszkoPAP

W sobotę rano szef rządu zjawił się w podlaskiej miejscowości Karakule, gdzie zlokalizowana jest baza Wojskowego Zgrupowania Zadaniowego Podlasie. Pracującym na granicy z Białorusią mundurowym złożył wyrazy "najwyższego uznania" za wypełnianie "niezwykle odpowiedzialnych zadań". - Przyjechałem przede wszystkim po to, żeby dowódcy i podkomendni nie mieli żadnych wątpliwości, że państwo polskie i rząd są z nimi w każdej sytuacji na granicy - stwierdził.

Miejsce to nazwał "absolutnie wyjątkowym" ze względu na migracyjną presję, jaką wywiera Mińsk na Polskę. Ocenił, iż mamy do czynienia z "postępującą wojną hybrydową". - Państwo o coraz częściej agresywnych zamiarach wobec Polski, jakim jest Białoruś, współorganizuje proceder na granicy - podkreślił.

Jego zdaniem na granicy polsko-białoruskiej sytuacja jest "bardzo trudna". Powiedział, iż reżim Alaksandra Łukaszenki nie tylko wykorzystuje migrantów, ale i coraz częściej sprowadza ludzi, "którzy z migracją, azylem politycznym, nie mają nic wspólnego".

Donald Tusk: Będziemy kontynuować działania

Premier przypomniał, że sprawa obcokrajowców pojawiających się na granicy z Białorusią "budzi emocje", chociażby wśród członków organizacji chcących pomagać tym ludziom. - Nie może to przesłaniać najważniejszego faktu: od (służb na granicy - red.) na co dzień, od rana do wieczora, zależy bezpieczeństwo wszystkich Polek i Polaków - zauważył.

Według niego coraz więcej osób rozumie, "w jak trudnych warunkach" pracują funkcjonariusze strzegący bezpieczeństwa kraju. Jak podkreślił, granicę trzeba wzmocnić ze względu na presję migracyjną, narastające zagrożenie w kontekście wojny Rosji z Ukrainą oraz "niepewnej sytuacji geopolitycznej".

- Będziemy koordynować działania na rzecz obrony granicy. Rozpoczęliśmy intensywne prace nad nowoczesnymi fortyfikacjami, które będą powstawały na całej polskiej granicy na wschodzie - zapowiedział, przypominając, iż jest to również granica UE.

Tusk stwierdził, że "nie ma żadnych wątpliwości", że cała Europa będzie musiała zainwestować w swoje bezpieczeństwo, inwestując w bezpieczeństwo wschodniej granicy Polski. - Złożyłem deklarację wobec waszych dowódców, że nie ma limitów środków, jeśli chodzi o bezpieczeństwo Polski - zwrócił się do mundurowych.

- Tak jak postanowiliśmy dawno, że nie będziemy oszczędzać na bezpieczeństwie, gdy myślimy o wyposażeniu żołnierzy Wojska Polskiego w najnowocześniejszą broń, to nie będzie także limitów, jeśli chodzi o zabezpieczenie granicy - zapewnił.

Polski sędzia uciekł na Białoruś. Rząd chce komisji

Wcześniej w sobotę szef rządu zjawił się na odprawie z żołnierzami Wojska Polskiego oraz funkcjonariuszami straży granicznej i policji. Z kolei po godz. 10:00 Tusk spotkał się z mundurowymi na granicy z Białorusią w miejscowości Krynki.

W piątek premier po raz drugi w ostatnim czasie zwołał Kolegium ds. Służb Specjalnych. Spotkanie z udziałem m.in. reprezentanta prezydenta oraz koordynatora służb specjalnych Tomasza Siemoniaka dotyczyło "wpływów i akcji wywiadów rosyjskiego i białoruskiego w naszym kraju". 

Uczestnicy kolegium zapoznali się z ustaleniami dotyczącymi ucieczki byłego sędziego Tomasza Sz. do Mińska. "Przedstawiciel Prezydenta na posiedzeniu Kolegium zadeklarował gotowość współpracy na rzecz wyjaśnienia kwestii wpływów wschodnich służb w Polsce. Będą wnioski do prokuratury. Po wysłuchaniu Komendanta Straży będę jutro rano na granicy z Białorusią u funkcjonariuszy i żołnierzy" - zapowiadał Tusk.

Nowym pomysłem rządu jest też powrót do idei funkcjonowania komisji ds. wpływów rosyjskich, której kompetencje zostałyby rozszerzone o działania Białorusi wobec naszego kraju. Premier zapowiedział, że organ ten funkcjonowałby "konstytucyjnie i skutecznie". - Będziemy kontynuować rozmowę dotyczącą wpływów rosyjskich i białoruskich na życie publiczne i na sytuację w Polsce przed laty - precyzował.

----

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Śmiszek w "Graffiti" o tarciach w Nowej Lewicy na Śląsku: Przed ważnymi decyzjami zawsze są duże emocjePolsat NewsPolsat News
emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
1404
Super
relevant
411
Hahaha
haha
1308
Szok
shock
165
Smutny
sad
138
Zły
angry
234
Lubię to
like
Hahaha
haha
3,7 tys.
Udostępnij
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Przejdź na