Chcieli go zakazać. Propalestyński marsz przeszedł przez Warszawę

Oprac.: Łukasz Olender

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Lubię to
like
Super
relevant
2,3 tys.
Udostępnij

W Warszawie dobiegła końca demonstracja pod hasłem: "Ani jednej bomby więcej - wolna Palestyna!". Początkowo władze Warszawy próbowały zakazać propalestyńskiego przemarszu, ze względu na kontrowersyjne hasła prezentowane przez uczestników poprzednich tego typu wydarzeń.

Propalestyńska manifestacja w Warszawie
Propalestyńska manifestacja w WarszawieRafał GuzPAP

W sobotę, mimo protestów władz Warszawy, ulicami stolicy przeszedł propalestyński marsz pod hasłem "Ani jednej bomby więcej - wolna Palestyna!".

Manifestujący przeszli ulicami Nowowiejską i Krzywickiego. Około 14:20 marsz dotarł w okolicę ambasady Izraela. Demonstrujący wznosili okrzyki "Joe Biden terrorysta" oraz "Armia Izraelska to terroryści". Spodziewa się, że wydarzenie zostanie rozwiązane w ciągu najbliższych minut.

Warszawa. Propalestyński marsz w stolicy

Dzisiejszy marsz pod hasłem "Ani jednej bomby więcej - wolna Palestyna" rozpoczął się o godzinie 13:00 na Placu Zbawiciela. Stamtąd wyruszył w kierunku ambasady Izraela. Na czele pochodu demonstranci nieśli baner z napisem "Stop czystce etnicznej w Gazie". 

Wśród innych transparentów niesionych przez manifestantów widoczne były hasła m.in.: "Stop ludobójstwu w Palestynie" oraz "Mój pradziadek zmarł w Auschwitz. Nie o taki świat walczył".

Widoczne były liczne flagi Palestyny.

Propalestyński marsz w Warszawie. Jeden baner zwrócił uwagę

Jeden z uczestników przeszedł na demonstrację z transparentem wymierzonym w Izrael. Grafika przedstawiała flagę państwa ociekającą krwią, zakrwawionego premiera Benjamina Netanjahu i wskazanie Izraela, jako "państwa terrorystycznego".

To nie pierwszy raz, kiedy uczestnicy demonstracji w obronie Palestyny prezentują kontrowersyjne transparenty.

Podczas marszu "Solidarni z Palestyną", który przeszedł ulicami Warszawy pod koniec października, skandal wywołała tablica, którą niosła studentka medycyny z Norwegii. Jej transparent przedstawiał symbole Izraela wrzucane do kosza z podpisem "Utrzymuj świat w czystości".

Warszawa. Władze chciały zakazać propalestyńskiego marszu

Początkowo władze Warszawy próbowały zakazać demonstracji. Uzasadniając swoją decyzję, władze wskazywały na zagrożenia związane z niestabilną sytuację na Bliskim Wschodzie i wojną w Ukrainie.

"W naszej decyzji opieramy się na stanowisku stołecznej Policji, która z mocy ustawy odpowiada za zapewnienie bezpieczeństwa i porządku publicznego podczas zgromadzeń. Wcześniej demonstracje te odbywały się na innej trasie i wtedy ocena służb i miasta była pozytywna. Tym razem organizatorzy zmienili trasę i przewidzieli zakończenie przemarszu z udziałem ok. 2000 osób pod budynkiem ambasady, który znajduje się na Starej Ochocie w ciasnych uliczkach, co nie gwarantuje zapewnienia bezpieczeństwa i porządku" - wyjaśnił prezydent miasta Rafał Trzaskowski

Ostatecznie prezydent miasta poinformował na Twitterze, że marsz będzie mógł się odbyć. Obaw władz i policji nie podzielił sąd okręgowy, który uchylił decyzję miasta.

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Sawicki o wyborach prezydium Sejmu: PiS chciało być męczennikiem
      Sawicki o wyborach prezydium Sejmu: PiS chciało być męczennikiemPolsat NewsPolsat News
      emptyLike
      Lubię to
      Lubię to
      like
      1023
      Super
      relevant
      545
      Hahaha
      haha
      209
      Szok
      shock
      108
      Smutny
      sad
      115
      Zły
      angry
      284
      Lubię to
      like
      Super
      relevant
      2,3 tys.
      Udostępnij
      Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
      Przejdź na