Budowa Tarczy Wschód. Zdecydowana opinia Polaków

Oprac.: Marcin Jan Orłowski
Zdecydowana większość Polaków to zwolennicy budowy tzw. Tarczy Wschód - wynika z sondażu IBRiS dla "Rzeczpospolitej". Rozbudowy systemu fortyfikacji i umocnień na granicy z Rosją i Białorusią chce, aż 78,2 procent biorących udział w badaniu.

W sondażu ankietowani odpowiadali na pytanie "Czy pana/pani zdaniem Polska powinna zbudować przy granicy z Rosją i Białorusią system fortyfikacji i umocnień w ramach tzw. Tarczy Wschód?".
Okazuje się, że projekt zapowiadany między innymi przez premiera Donalda Tuska i ministra obrony narodowej Władysława Kosiniaka-Kamysza, został pozytywnie przyjęty przez polskich obywateli. Za rozbudową systemów, które wzmocnią bezpieczeństwo na granicy z Rosją i Białorusią, opowiedziało się 78,2 procent badanych.
Przeciwnikami budowy fortyfikacji i umocnień jest 11,7 procent ankietowanych.
"Wśród zwolenników przeważają osoby po siedemdziesiątce (89 proc.) i po trzydziestce (86 proc.), mieszkańcy małych miast (91 proc.). To przeważnie osoby ze średnim wykształceniem (85 proc.)" - czytamy.
Tarcza Wschód. Szef Sztabu Generalnego przekazał szczegóły
Szczegóły projektu tzw. Tarczy Wschód przedstawił szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego generał Wiesław Kukuła w trakcie wspólnej konferencji z kierownictwem MON.
- Odcinek granicy liczący niemalże 700 kilometrów zamierzamy objąć różnego typu instalacjami. Na odcinku 400-500 kilometrów zostanie prawdopodobnie rozwinięta różnego rodzaju infrastruktura fortyfikacyjna - podkreślił.
Jak podkreślił gen. Kukuła, głównym zadaniem będzie utworzenie tak zwanych "zdolności przeciw zaskoczeniowych". Mowa o udostępnieniu narzędzi, które pozwolą na szybkie wykrycie i śledzenie zagrożeń w przypadku próby inwazji. Dodatkowo utworzone mają zostać bazy i węzły logistyczne, które pozwolą na szybki przerzut wojsk z innych regionów kraju.
Ważnym aspektem będą także systemy ukryć i bunkrów, które przeznaczone będą dla wojska i cywilów.
- Celem jest również maksymalne ograniczenie możliwości ruchu wojsk przeciwnika. Temu służyć mają m.in. rowy przeciwczołgowe czy betonowe fortyfikacje, które w wyznaczonych miejscach mają powstać wzdłuż granicy, a także np. pogłębienie rowów melioracyjnych, by stanowiły przeszkodę dla przeciwnika - dodał.
Szef Sztabu Generalnego zwrócił także uwagę na tzw. adaptację warunków naturalnych, czyli wojskowe wykorzystanie lasów i bagien, których nie brakuje na wschodzie Polski.
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!