Budowa CPK. Pedro Sanchez ma nadzieję na udział hiszpańskich firm
Minister transportu, mobilności i agendy miejskiej Królestwa Hiszpanii oraz pełnomocnik rządu RP ds. CPK podpisali w środę wspólną deklarację. Na konferencji prasowej z premierem Mateuszem Morawieckim premier Hiszpanii Pedro Sanchez wyraził nadzieję, że w budowie Centralnego Portu Komunikacyjnego wezmą udział hiszpańskie firmy.

W Warszawie, pod przewodnictwem premierów Mateusza Morawieckiego i Pedro Sancheza, odbyły się w środę polsko-hiszpańskie konsultacje międzyrządowe.
Po zakończeniu obrad podpisano memorandum o porozumieniu w dziedzinie obronności pomiędzy resortami obrony Polski i Hiszpanii, a także wspólną deklarację minister transportu, mobilności i agendy miejskiej Królestwa Hiszpanii oraz pełnomocnika rządu RP ds. CPK.
Hiszpański premier w swoim przemówieniu podczas konferencji prasowej wyraził nadzieję na udział hiszpańskich firm w budowie Centralnego Portu Komunikacyjnego.
Centralny Port Komunikacyjny to planowany węzeł przesiadkowy między Warszawą i Łodzią, który zintegruje transport lotniczy, kolejowy i drogowy. W ramach tego projektu w odległości 37 km na zachód od Warszawy, na obszarze ok. 3 tys. ha zostanie wybudowany Port Lotniczy Solidarność, który w pierwszym etapie będzie w stanie obsługiwać 40 mln pasażerów rocznie.
Z kolei Program Kolejowy CPK zakłada budowę w kraju łącznie prawie 1800 km nowych linii, które mają powstać do końca 2034 r. Na te inwestycje składa się w sumie 12 tras kolejowych, w tym 10 "szprych" prowadzących z różnych regionów Polski do Warszawy i CPK.
Budowa CPK wywołuje protesty
Planowany przebieg tras wywołuje wiele protestów.
Mieszkańcy Jasionki i właściciele ogródków działkowych w Rzeszowie protestują przeciwko przebiegowi linii kolejowej tzw. szprychy prowadzącej do Centralnego Portu Komunikacyjnego. W sprawie interweniowali także posłowie z opozycji, którzy powołali Parlamentarny Zespół Podkarpacki.
Budowie na swoich terenach sprzeciwiają się także mieszkańcy Starych Bud czy Brzezin na Mazowszu, którzy mają zostać wywłaszczeni pod budowę infrastruktury.
Siedzimy na bombie - mówiła w rozmowie z Interią Magdalena Darska-Serafin, mieszkanka Starych Bud w gminie Jaktorów (woj. mazowieckie). CPK przez jej podwórko wyznaczył sześć torów kolejowych prowadzących do planowanego megalotniska.