Rzecznik PSP zaznaczył, że w sobotę 31 grudnia strażacy podjęli 1261 interwencji. Tego dnia wybuchło 498 pożarów i miało miejsce 614 miejscowych zagrożeń i 149 fałszywych alarmów. W wyniku pożarów zginęły dwie osoby, a 14 osób zostało rannych. Najwięcej incydentów na Dolnym Śląsku Dodał, że w wyniku miejscowych zagrożeń śmierć poniosło 26 osób i było 118 rannych. Strażacy interweniowali 24 razy w związku z zatruciem tlenkiem węgla. W wyniku zatrucia siedem osób zostało rannych, nie było ofiar śmiertelnych. Kierzkowski poinformował, że od północy do godziny 6 w niedzielę 1 stycznia strażacy odnotowali 1098 interwencji, w tym 866 pożarów, 126 miejscowych zagrożeń oraz 106 fałszywych alarmów. - Było 47 pożarów w obiektach mieszkalnych, 12 pożarów samochodów, 20 wypadków drogowych i 24 działania medyczne - wyjaśnił. Poinformował, że najwięcej zdarzeń miało miejsce w woj. dolnośląskim (175), śląskim (144), mazowieckim (139), oraz wielkopolskim (129). - W wyniku pożarów odnotowano dwie ofiary śmiertelne oraz 7 rannych - zastrzegł. OK. 700 pożarów wywołanych przez fajerwerki Zaznaczył, że podczas nocy sylwestrowej powstało około 700 pożarów wywołanych przez fajerwerki - najwięcej na terenie województwa dolnośląskiego (ok. 100), śląskiego (ok. 100), wielkopolskiego (ok. 80) oraz mazowieckiego (ok. 70). - Pożary wywołane fajerwerkami to głównie pożary traw, tuj przy budynkach, śmietników przydomowych, altanek i wiat garażowych - wyjaśnił. Jak podał bryg. Kierzkowski, o godz. 1.21 w niedzielę w Gdańsku (woj. pomorskie) wybuchł pożar w mieszkaniu na 2 piętrze 5-kondygnacyjnego budynku. W pożarze zginęła jedna osoba, a dwie zostały ranne. - Po przyjeździe mieszkanie było całe zadymione. Na miejscu działało 14 strażaków i pięć samochodów - mówił.