Bezwzględnie okradały klientów. Kluczowa rola "centrum monitoringu"
Funkcjonariusz Centralnego Biura Śledczego Policji (CBŚP) prowadzą śledztwo w sprawie serii wyłudzeń w klubach dla dorosłych w największych polskich miastach. Teraz zatrzymali kolejnych 20 osób - chodzi o kelnerki, tancerki, ale i kierownictwo lokali, w których nieświadomi niebezpieczeństwa klienci tracili w jedną noc nawet 190 tysięcy złotych. Na razie śledczy mówią o 129 podejrzanych, ale liczba ta może jeszcze wzrosnąć.

Jak poinformowała rzeczniczka CBŚP podinsp. Iwona Jurkiewicz, policjanci zatrzymali ostatnio 20 osób podejrzanych o udział w zorganizowanej grupie przestępczej wyłudzającej pieniądze od klientów nocnych klubów.
Zatrzymania w polskich klubach go-go. Zorganizowana grupa przestępcza
- Tym razem wpadły m.in. kelnerki i tancerki, ale także kierowniczki lokali, które nie tylko nadzorowały i kreowały popełnianie czynów zabronionych na szkodę klientów klubów, ale były także łącznikami pomiędzy personelem klubów, a tzw. opiekunami z centrum monitoringu - przekazała rzeczniczka.
W akcji wzięli udział funkcjonariusze z oddziałów krakowskiego, wrocławskiego, warszawskiego i poznańskiego.
Według CBŚP do tzw. centrum monitoringu należało namawianie pracowników do popełnienia przestępstw. Jak wyjaśnia rzeczniczka CBŚP, w zakresie obowiązków centrum było również "dyscyplinowanie i wymierzanie kar kelnerkom i tancerkom za zachowania zagrażające bezpieczeństwu zorganizowanej grupy przestępczej oraz nieosiągnięcie zysku oczekiwanego przez kierownictwo sieci".
Prokurator przedstawił 20 zatrzymanym osobom zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej oraz popełnienia szeregu rozbojów i oszustw na szkodę klientów klubów funkcjonujących w Krakowie, Poznaniu, Wrocławiu, Gdańsku oraz w Warszawie - wyjaśnił prokurator Karol Borchólski z Prokuratury Krajowej.
Ostatnie zatrzymania to tylko część działań w ramach szeroko zakrojonego śledztwa prowadzonego w sprawie serii wyłudzeń w klubach go-go w wielu polskich miastach.
Ponad 190 tysięcy złotych za szampan i sztuczne róże. Śledztwo w klubach go-go
Jedna z zatrzymanych ostatnio 20 osób powiązana jest z głośną sprawą klienta klubu "Gorączka" w Krakowie, który stracił w tym miejscu ponad 190 tysięcy złotych. Pracownicy klubu dla dorosłych upozorowali dobrowolność zakupów mężczyzny. Pokrzywdzony miał zapłacić prawie 200 tysięcy złotych za m.in. dziewięć butelek szampana i 419 sztucznych róż.
Kwota mogła być jeszcze większa, gdyby nie limity płatności i reakcja banku, który zablokował kolejne transakcje w obawie przed oszustwem. Prokurator Karol Borchólski z działu prasowego Prokuratury Krajowej mówił w sumie o 47 próbach wykonania transakcji z kart płatniczych poszkodowanego - ich łączna suma wyniosła prawie 650 tysięcy złotych.
- Mężczyźnie wielokrotnie podsuwano także do podpisu tzw. oświadczenia o świadomym nabyciu towarów i usług, które miały gwarantować bezpieczeństwo grupy na wypadek złożenia przez pokrzywdzonego zawiadomienia o popełnieniu na jego szkodę przestępstwa - powiedział prokurator.
Inny pokrzywdzony przez grupę przestępczą klient miał rzekomo dobrowolnie wziąć pożyczkę w banku 80 tysięcy złotych. - Pieniądze wydał na rzekome usługi i towary w klubie, zaledwie dwoma płatnościami w ciągu tylko jednej godziny - przekazała rzeczniczka CBŚP.
Wielka akcja służb w klubach go-go. 129 podejrzanych o oszustwo
Według informacji udzielonych przez prokuraturę wobec podejrzanych zastosowało środki zapobiegawcze tj. poręczenie majątkowe (od pięciu do 70 tysięcy złotych), dozór policji, zakaz kontaktowania się z podejrzanymi i zakaz opuszczania kraju - odebrano im również paszporty. Podejrzani o działalność przestępczą powiązani z nocnymi klubami pracownicy nie mogą już również pracować w lokalach rozrywkowych tego typu ani miejscach zajmujących się sprzedażą alkoholu.
Do pierwszych zatrzymań w tej sprawie doszło w ostatni weekend maja 2022 roku. Policjanci CBŚP wspólnie z funkcjonariuszami CBA i mazowieckiej KAS na polecenie Dolnośląskiej Prokuratury Krajowej rozbili wtedy grupę, której członkowie są podejrzani o rozboje i oszustwa na szkodę klientów klubów nocnych.
Akcja była przeprowadzona w 22 klubach w Warszawie, Krakowie, Poznaniu, Wrocławiu, Gdańsku, Sopocie, Lublinie, Rzeszowie, Łodzi, Katowicach, Bydgoszczy i Zakopanem.
Na obecnym etapie śledztwa dotyczącego oszustw na klientach nocnych klubów dla dorosłych występuje już łącznie 129 podejrzanych, z czego 54 osoby zostały tymczasowo aresztowane.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!