Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Azyl polityczny Marcina Romanowskiego. Poseł o kulisach wniosku

Były wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski przyznał, że wniosek o azyl polityczny na Węgrzech przygotował i składał na przełomie października i listopada. Polityk Prawa i Sprawiewdliwości zastrzegł, że ostateczną decyzję podjął na kilka dni przed wyjazdem.

Marcin Romanowski
Marcin Romanowski/ Andrzej Iwanczuk/Reporter

Słowa Marcina Romanowskiego pośrednio potwierdzają tezy przedstawione przez dziennikarza Interii Łukasza Szpyrkę, który w grudniu sugerował, że były wiceszef resortu sprawiedliwości był z wizytą na Węgrzech by otrzymać tam azyl polityczny.

W rozmowie z telewizją wPolsce24 polityk ujawnił, że wniosek został przygotowany i złożony na przełomie października i listopada. Jednocześnie podkreślił, że dokument zawierał szereg załączników w języku angielskim.

Sprawa Marcina Romanowskiego. Poseł PiS tłumaczy decyzję o wyjeździe do Węgier

W trakcie telewizyjnej rozmowy przedstawiciel Prawa i Sprawiedliwości przyznał, że w momencie składania wniosku o azyl polityczny nie był pewien, czy z niego skorzysta. Ostateczna decyzja miała zapaść na kilka dni przed wyjazdem.

Były wiceminister sprawiedliwości jest ścigany przez prokuraturę w związku z jedenastoma zarzutami m.in. działania w zorganizowanej grupie przestępczej. Jak twierdzi sam zainteresowany, połowa zarzutów ma charakter formalny, a dwa z nich zostały sformułowane "w sposób przestępczy".

- Złożyłem w tej sprawie zawiadomienie. Zostały sfałszowane dowody, żeby te dwa zarzuty postawić - przekonywał.

Śledztwo Prokuratury Krajowej w sprawie Funduszu Sprawiedliwości trwa od lutego 2024 r. Politykowi zarzuca się popełnienie 11 przestępstw w tym chociażby ustawienie konkursów na pieniądze ze wspomnianego funduszu. Przestępstwa Romanowskiego miały polegać m.in. "na wskazywaniu podległym pracownikom podmiotów, które powinny wygrać konkursy na dotacje z Funduszu Sprawiedliwości". Polityk miał też zlecać poprawę błędnych ofert przed ich zgłoszeniem oraz dopuszczał do udzielenia dotacji podmiotom, które nie spełniały wymogów formalnych i materialnych. 

-----

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Paprocka o orędziu prezydenta Dudy: Trzeba jasno i stanowczo oceniać rzeczywistość, w jakiej funkcjonujemy/Polsat News/Polsat News
INTERIA.PL

Zobacz także