Anna Morawiecka. Siostra premiera reaguje na doniesienia mediów

Paweł Basiak

Oprac.: Paweł Basiak

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Lubię to
like
Zły
angry
1 tys.
Udostępnij

"Moja praca była jak najbardziej realna, zgodna z oczekiwaniami pracodawcy i udokumentowana" - zapewniła Anna Morawiecka w wydanym oświadczeniu. W taki sposób siostra premiera Mateusza Morawieckiego zareagowała na doniesienia mediów na temat jej rzekomego "fikcyjnego etatu" w jednym z referatów Urzędu Miejskiego w Trzebnicy. Dodała, że zrezygnowała z aktywności zawodowej po wykryciu choroby nowotworowej.

Anna Morawiecka reaguje na doniesienia mediów
Anna Morawiecka reaguje na doniesienia mediówRafal GaglewskiReporter

Oświadczenie związane jest z opublikowaniem 24 kwietnia 2023 roku w "Gazecie Wyborczej" tekstu pt. "Na fikcyjnym etacie". Jak podkreśliła Anna Morawiecka tekst zawierał "wiele nieprawdziwych informacji na mój temat".

"Moja praca była jak najbardziej realna, zgodna z oczekiwaniami pracodawcy i udokumentowana" - wskazała w oświadczeniu.

Anna Morawiecka: Moją pracę przerwała choroba nowotworowa

Anna Morawiecka zapewniła, że nie zajmowała "żadnego kierowniczego stanowiska". "Moje wynagrodzenie wyniosło: a) Umowa zlecenie od 1.04 do 31.05.2019 r. łączne wynagrodzenie: 5927 zł. brutto czyli 2500 złotych miesięcznie netto; b) Umowa o pracę od 3 czerwca do 31 grudnia 2019 r. 3305 zł. brutto czyli 2419 złotych miesięcznie netto" - wskazała.

"Ze wszystkich określonych wobec mnie obowiązków wywiązałam się zgodnie z umową. Moją pracę przerwała choroba nowotworowa" - dodała w oświadczeniu.

Anna Morawiecka zapowiedziała jednocześnie, że wystąpi do redakcji z żądaniem sprostowania nieprawdziwych informacji zawartych w artykule. "W przypadku braku sprostowania nieprawdziwych treści skieruje sprawę na drogę sądową" - oświadczyła Morawiecka.

Artykuł "GW" i reakcja premiera

W poniedziałek "GW" oraz "Nowa Gazeta Trzebnicka" podały, że Anna Morawiecka - w okresie od kwietnia do grudnia 2019 roku - miała być zatrudniona na stanowisku "pomoc administracyjna" w jednym z referatów Urzędu Miejskiego w Trzebnicy. Według ustaleń Morawiecka początkowo była zatrudniona na umowie zlecenie, a następnie na pełen etat. Jej praca w urzędzie - jak wynika z artykułu - miała być zachowana w ścisłej tajemnicy.

Sprawa miała wyjść na jaw dopiero po tym, jak do Urzędu weszli kontrolerzy NIK. Przeprowadzone przez nich śledztwo miało wykazać, że referat, w którym została zatrudniona Anna Morawiecka, nie istniał.

W poniedziałek opisywaną sprawę został zapytany premier Mateusz Morawiecki- Artykułu nie czytałem, ale mam przekonanie, że praca była wykonywana rzetelnie, realnie - zapewnił.

Prezes Rady Ministrów podkreślił też, że w świetle tego typu informacji "strony zapewne spotkają się w sądzie". - Tam będzie można ostatecznie wykazać prawdę, bo jak inaczej postępować wobec wszelkiego rodzaju kalumnii i insynuacji - dodał.

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Müller w "Graffiti" o wypowiedziach prof. Engelking: Szkalują Polskę
      Müller w "Graffiti" o wypowiedziach prof. Engelking: Szkalują PolskęPolsat NewsPolsat News
      emptyLike
      Lubię to
      Lubię to
      like
      437
      Super
      relevant
      137
      Hahaha
      haha
      169
      Szok
      shock
      49
      Smutny
      sad
      35
      Zły
      angry
      190
      Lubię to
      like
      Zły
      angry
      1 tys.
      Udostępnij
      Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
      Przejdź na