Andrzej Duda w piątkowe popołudnie wziął udział w Karczmie Piwnej Regionu Małopolskiego NSZZ "Solidarność". Prezydent zabrał głos i wskazał na istotną funkcję, jaką organizacja odgrywa w życiu społecznym. Odniósł się także do podnoszonych przez związkowców postulatów i wyrażanych obaw w sprawie niedzieli handlowych. - Zawsze na ten temat rozmawiam z "Solidarnością", więc na pewno nie stanie się nic takiego, co byłoby przeciwko pracownikom - obiecywał. Duda zaznaczył, że "'Solidarność' trzyma rękę na pulsie, a ja trzymam z 'Solidarnością'". Andrzej Duda do związkowców: Mam nadzieję, że utrzymamy demokrację - Wiecie, zawsze wiedziałem jedno - mówił dalej. - Najpierw nauczyłem się tego w domu przez lata 80., kiedy "Solidarność" walczyła o wolną Polskę, żeby była demokracja i mam nadzieję, że ją utrzymamy. Tego się nauczyłem, że to właśnie "Solidarność" broni najlepiej praw pracowników - przekonywał zgromadzonych. W tym kontekście Duda przypomniał rozmowę z prezydentem Lechem Kaczyńskim, który podkreślał istotę związków zawodowych. - Powiedział do mnie: Andrzej, jak ktoś mówi, że związki zawodowe chcą zniszczyć zakłady pracy, zniszczyć biznes w Polsce, to nigdy nie wierz w takie słowa, bo ostatnią rzeczą, której chciałby związek zawodowy jest zniszczenie zakładu, w którym działa - opisywał zebranym. Glowa państwa zapowiedziała, że w przyszłym tygodniu dojdzie do dwóch ważnych spotkań ze związkowcami. W poniedziałek spotka się z przedstawicielami Solidarności Rolników Indywidulanych, a dzień później z Komisją Krajową NSZZ "Solidarność". Ministrowie nie przyszli do prezydenta Prezydent wyraził nadzieję, że będzie mógł także rozwijać współpracę z ministrami powołanymi do Rady Dialogu Społecznego. Przypomnijmy, Kancelaria Prezydenta odwołała czwartkową uroczystość wręczenia powołań z powodu zapowiedzianej "w ostatniej chwili" absencji szefów resortów. Na komunikat zareagował przedstawiciel rządu Jan Grabiec. - W środę zwróciłem się do Kancelarii Prezydenta i przekazałem, że w związku z posiedzeniem Sejmu ministrowie nie będą mogli wziąć udziału w uroczystości. Sugerowaliśmy przełożenie wydarzenia. Kancelaria Prezydenta jednak jeszcze wtedy przekonywała, że termin pozostanie bez zmian. O tym, że uroczystość przełożono, dowiedzieliśmy się w czwartek z mediów - mówił w rozmowie z Interią. - Mam nadzieję, że to, że ostatnio odmówili i nie przyszli, to tylko wypadek przy pracy. Dobry dialog jest ważny dla przyszłości naszego kraju - podsumował Andrzej Duda. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!