Ustanowił rekord, którego pobić się już nie da. Kim jest Artur Baranowski?

Karolina Głodowska

Karolina Głodowska

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Lubię to
like
Super
relevant
544
Udostępnij

Rozgromił konkurentów w finale programu "Jeden z dziesięciu", nawet nie pozwalając im zabrać głosu. Artur Baranowski zdetronizował dotychczasowego mistrza teleturnieju i ustanowił rekord, którego pobić się już nie da. W efekcie o niesamowitym wyczynie uczestnika zaczęła mówić cała Polska. Jak inteligentny gracz przygotowywał się do występu w odcinku, w jaki sposób zdobył tak rozległą wiedzę, skąd pochodzi i czym się zajmuje? - to tylko kilka pytań, które nurtują internautów, a na które sam Baranowski odpowiadać nie chce. Z ochotą mówią jednak inni. Kim jest mężczyzna, który wie wszystko? Co ciekawe, oprócz "rekordzisty", może do niego także przylgnąć miano "wielkiego pechowca". Wyjaśniamy, dlaczego.

Artur Baranowski pobił rekord wszech czasów w programie "Jeden z dziesięciu". Kim jest?
Artur Baranowski pobił rekord wszech czasów w programie "Jeden z dziesięciu". Kim jest?YouTube / Jeden z dziesięciu TVmateriał zewnętrzny

Pan Artur Baranowski w finale 19. odcinka 140. edycji "Jednego z dziesięciu" zdeklasował rywali. Jednocześnie ustanowił rekord, którego pobić się już nie da - zagrał va banque, wziął "na siebie" wszystkie 40 pytań i poprawnie na nie odpowiedział. Poprzedni rekord programu należał do Tomasza Orzechowskiego, który w 2021 roku zgromadził na swoim koncie 533 punkty.

Kiedy w finale Baranowski szedł jak burza, widzowie mogli zastanawiać się, jak zdobyć tak rozbudowaną wiedzę w tak wielu dziedzinach. Tymczasem przepis na sukces pan Artur Baranowski miał prosty, a przynajmniej tyle zdradził. - Czy się przygotowywałem? Po prostu oglądałem odcinki - powiedział przed kamerami TVP.

Rekord nie do pobicia w programie "Jeden z dziesięciu". Kim jest Artur Baranowski?

Stonowany głos, powściągliwa mimika i opanowanie - tak zwycięzca 19. odcinka dał się poznać widzom, ale podobne wrażenie wywarł na innych uczestnikach. W rozmowie z Interią mówił o tym jeden z trzech finalistów, pan Adrian Pokrywczyński. - Mam wrażenie, że to jest człowiek dosyć skromny, taki cichy i wycofany. Ja kilkukrotnie mu gratulowałem, bo miałem świadomość, co się wydarzyło i byłem pod olbrzymim wrażeniem - opisywał gracz, któremu w finale prowadzący Tadeusz Sznuk nie miał okazji zadać żadnego pytania.

- Mam wrażenie, że pańscy konkurenci trochę się nudzą - powiedział w pewnym momencie legendarny prowadzący, komentując z podziwem rajd Baranowskiego.

Co przed grą powiedział o sobie sam pan Artur? - Jestem ekonomistą, interesuję się grami logicznymi i jazdą na rowerze - krótko przedstawił się widzom kultowego programu.

Brawurowa gra i rekord wszech czasów sprawiły, że internauci oraz media ruszyły w poszukiwaniu kolejnych informacji o Arturze Baranowskim.

Geniusz z programu "Jeden z dziesięciu" pochodzi z malutkiej wsi Śliwniki, którą zamieszkuje około 160 osób. Miejscowość zlokalizowana jest w województwie łódzkim, w gminie Parzęczew. To ważne, bo początkowo wielkopolskie serwisy i prasa podejrzewały, że chodzić może o wieś w ich województwie, w gminie Nowe Skalmierzyce.

Sołtys wsi, w której mieszka Artur Baranowski: Skromny, dojrzały chłopak

Z mediami wyjątkowo chętnie rozmawiał sołtys sławnej już wsi Śliwniki, Włodzimierz Pietruszewski. Przyznał, że pan Artur, syn mleczarza, jest skromnym, zawsze spokojnym, dojrzałym chłopakiem. - Jesteśmy zaskoczeni, że taki chłopak u nas mieszka i ma taką wiedzę na wszystkie tematy. Bo to nie jest jeden temat, z którego można się przygotować - relacjonował Pietruszewski w rozmowie z RMF FM. Odnotujmy - w trakcie odcinka Artur Baranowski odpowiadał na najrozmaitsze pytania; dotyczyły one sportu, chemii, archeologii, geografii, czy muzyki.

Wirtualnej Polsce sołtys przekazał, że o Arturze Baranowskim niewiele wiadomo, bo jest "niezwykle skromny" i chodzi swoimi drogami. Ma 28 lat i mieszka z rodzicami, którym pomaga w prowadzeniu gospodarstwa.

Z kolei Onet cytuje słowa sołtysa, który wskazywał, że pana Artura zgłosił się w 2020 roku do komisji liczącej głosy w wyborach prezydenckich. Jak wynika z dokumentu prezentującego skład wspomnianej komisji, inteligentny gracz "Jednego z dziesięciu" reprezentował w niej komitet wyborczy Władysława Kosiniaka-Kamysza.

Rodzina pana Artura nie ukrywa, że zarówno gracz, jak i najbliżsi są przytłoczeni ogromnym zainteresowaniem, które wzbudził jego wyjątkowy wyczyn. - Nagle wszyscy chcą rozmawiać z synem. On nie ma na to siły, nie jest przygotowany - mówił w rozmowie z WP ojciec pana Artura.

Rekordzista, ale i "wielki pechowiec". Artur Baranowski nie zagra w finale

Choć widzowie czekali, by zobaczyć Artura Baranowskiego w piątkowym Wielkim Finale 140. serii teleturnieju, takiej możliwości jednak nie będzie. Jak potwierdziła nieoficjalnie Interia zawodnikowi zepsuło się auto w drodze na nagranie. Prowadzący Tadeusz Sznuk poinformuje widzów TVP i zawodników o pechowym zdarzeniu.

W ten sposób Artur Baranowski utraci możliwość zgarnięcia głównej nagrody - 40 tys. zł.

Źródła: RMF FM, WP, Onet, Interia

***

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Miller o Morawieckim w "Gościu Wydarzeń": To taki świadek Jehowy jest
      Miller o Morawieckim w "Gościu Wydarzeń": To taki świadek Jehowy jestPolsat News
      Przejdź na